Przejdź do głównej zawartości


Potężna awantura na walnym zgromadzeniu spółdzielni Zagórze. Hutnik przejął władzę? “Musieliśmy wezwać policję, boimy się o własne bezpieczeństwo”


Potężna awantura przerwała walne zgromadzenie spółdzielni mieszkaniowej Zagórze w Sosnowcu. Zanim pojawili się na nim lokatorzy, przybyły rzesze osób z pełnomocnictwami w rękach. Doszło do szarpaniny, pyskówek. - Musieliśmy wezwać policję, boimy się o własne bezpieczeństwo - mówi Mirosława Bonczar, wiceprezes spółdzielni.

Wyborcza.pl

Ten wpis został zedytowany (2 lata temu)
@Grzegorz Turek Przy podejrzeniu takiego wałka, wszyscy , którzy podpisali pełnomocntwo powinni byc przesłuchani na okoliczność czy nie zostali wprowadzeni w błąd.

Informacje ze świataudostępnił to.

@grzegorz@szmer.info oprogramowanie szmeru ma niestety problemy z parsowaniem treści z wyborczej/stron agory. Jeśli możesz zedytować swojego posta i wrzucić;

tytuł:
Potężna awantura na walnym zgromadzeniu spółdzielni Zagórze. Hutnik przejął władzę? "Musieliśmy wezwać policję, boimy się o własne bezpieczeństwo"

abstrakt:
>Potężna awantura przerwała walne zgromadzenie spółdzielni mieszkaniowej Zagórze w Sosnowcu. Zanim pojawili się na nim lokatorzy, przybyły rzesze osób z pełnomocnictwami w rękach. Doszło do szarpaniny, pyskówek. - Musieliśmy wezwać policję, boimy się o własne bezpieczeństwo - mówi Mirosława Bonczar, wiceprezes spółdzielni.

To istotnie ułatwi to życie innym osobom. No i gruba historia...
Ten wpis został zedytowany (2 lata temu)
Ciekawe, raptem kilka miesięcy temu pisaliśmy w innym miejscu o przejmowaniu spółdzielni przez element kryminalny