Przejdź do głównej zawartości


Czy to jest kwestia mojego bąbla społecznego czy rzeczywistość: o AI są głosy: wszyscy mamy przejebane albo: dużo szumu o nic. W zasadzie nikt nie pisze: "to ogromna szansa, będzie lepiej".
do tych dwóch dodałabym jeszcze ludzi ślepo zafascynowanych modelami językowymi i nadużywających ich do rzeczy typu diagnozy medyczne czy "pisanie" kodu bez sprawdzania czy ten kod jest w ogóle prawidłowy

w sumie myślę że też zaliczam się do tej drugiej grupy, ale tylko częściowo - same LLM czy generowanie treści na podstawie terabajtów zescrapowanych z internetu to dużo szumu o nic, ale są niektóre mniej popularne elementy ML/AI które rzeczywiście są ogromną szansą na zrobienie lepszych rzeczy
Że ML może dużo dobrego zrobić to się zgadzam - przy czym ML to nie są ostatnie miesiące tylko co najmniej ostatnia dekada. W sumie pisząc o AI miałam na myśli właśnie LLM.
Ten wpis został zedytowany (2 lata temu)
@Karolina Bielnik Całkiem sporo ludzi pisze o AI jako o szansie, że będzie lepiej. Ale to "lepiej" dotyczy czy dotyczyć będzie stosunkowo wąskich grup ludzi:
- tych którzy już mają lepiej bo kontrolują tę technologię i właśnie zaczynają liczyć pierwsze duże $$$, które mogą wyciągnąć ze swoich inwestycji
- tych którzy wystarczająco szybko "wskoczą do pociągu" czyli znajdą takie zastosowania tej AI w swoich branżach, że też zyskają przewagę nad konkurencją
- tych, którzy będą po prostu mieli szczęście, że są w swoich zawodach na tyle dobrzy, że zostaną nadzorcami użycia AI , której wprowadzenie wyrzuci na bruk tych wykonujących zbyt łatwe do zastąpienia przez AI czynności

Ale tak naprawdę wszystko wskazuje na to, że większość ma w dłuższej perspektywie przejebane. A to m.in z powodu:
- nieograniczonego potencjału wykorzystania tej technologi do manipulacji informacją na wielką skalę w sposób trudny do wykrycia dla przeciętnego zjadacza chleba - co oznacza zagrożenie/destabilizację wszelkich procesów demokratycznych
- jeszcze większej niż dzisiaj koncentracji władzy wielkich firm nad informacją - bo oprócz tych wszystkich danych, które już teraz o nas zbierają dojdzie niezliczona liczba różnych nowych procesów informatycznych, które będą wprost podłączone do silników AI kilku największych firm, i w odróżnieniu od różnych dotychczasowych "chmurowych" usług, samodzielny hosting takiej AI będzie zbyt kosztowny, żeby było na to stać ludzi czy nawet duże firmy.
- już dzisiaj największe silniki AI to są "czarne skrzynki" jednocześnie co do zasady działania (czyli wyników nie da się ani objaśnić ani deterministycznie przewidzieć i przetestować) jak i co do intencji twórców (czyli nie ujawniają ani na czym są trenowane najnowsze modele ani żadnych innych szczegółów, które by pozwalały na jakiś niezależny audyt zgodny ze standardami środowiska naukowego) - co w połączeniu z szaleńczym wyścigiem "kto szybciej" oznacza tylko jedno - będzie coraz trudniej kontrolować tę technologię na drodze prawnej bo zwyczajnie regulacje nie nadążają - już wiadomo ,że te , które np UE dopiero (!) planuje wobec AI są o dwa kroki do tyłu za problemami, które te najnowsze modele AI ujawniły.

Jednym zdaniem - AI/ML/LLM może być szansą tylko pod warunkiem odpowiedzialnego i etycznego zarówno projektowania jak i używania - a na to się na razie nie zanosi.

#ai #llm #zagrożenia #szanse
@Annqry @Karolina Bielnik Czy potrafisz w takim razie podać jakieś krzepiące przykłady dobrych intencji (zamienionych w konkretne działania!), którymi się wykazują firmy stojące za tymi produktami AI, które aktualnie rozgrzewają emocje i wyobraźnie ?
@Annqry @Karolina Bielnik Zauważ, że materiały rozszczepialne, ich obrót i przetwarzanie, są pod bardzo ścisłą kontrolą rządów państw i całego mnóstwa międzynarodowych regulacji. W przypadku technologii związanych z przetwarzaniem informacji jest dokładnie odwrotnie. Praktycznie jest to sektor prywatny (poza sektorem rządowych agencji XXX o których mało wiemy) gdzie panuje prawna wolnoamerykanka a regulacja praktycznie od samego początku nie nadążały za rzeczywistością. A wszystkie poważne "zabawki" związane z AI/ML powstały właśnie w sektorze prywatnym. Który w momencie kiedy poczuł jaki potencjał i zainteresowanie mają ich produkty to zupełnie zapomniał że coś tam miało być "open" , "dla dobra ludzkości" , kontrolowane przez niezależne zespoły ds etyki AI itd. Moim zdaniem , jak wyścig właśnie ostro ruszył, to te wszystkie obietnice poszły się właśnie pieprzyć...
@ponymorphism
Propozycja na przyszłość zamiast przeprosin: skopiować ten plik na jakiś serwis z "wolnego świata" (cryptpad, nextcloud itp), i tam zalinkować)
Np. kopia jest u mnie: https://cloud.citizen4.eu/s/4GegmiLsNysfciD/download/lecun-20230324-nyuphil.pdf
@Karolina Bielnik