Przejdź do głównej zawartości

@McGramat #PL2050 @marcin mikołajczak Miły gest, że wrzuciłeś tu film. Natomiast problem z gigantami kapitalizmu nadzoru wydaje się na tyle poważny że dobrze by było wiedzieć co politycy zamierzają z tym systemowo zrobić. Zwłaszcza przed wyborami.
Więc masz dobrą okazję się ustosunkować się do tematu - np czy organy/instytucje publiczne, partie polityczne powinny używać do kontaktu z obywatelami:

1.wyłącznie korporacyjnych zamkniętych platform społecznościowych bo "tam są wszyscy" a kwestia nieprzejrzystości algorytmów, decyzji, traktowania prywatnych danych jak waluty to koszt, który warto ponieść
2.Platform zbudowanych na otwartych standardach, które dają publikującym faktyczną kontrolę nad treścią a odbiorcom swobodę wyboru narzędzi i prywatność.
❓❓

Żeby nie było że Ty o szkole a ja o kapitaliźmie nadzoru to zróbmy połączenie tych tematów w postaci pytania czy polskie szkoły powinny być miejscem, nazwijmy to, "edukacji do kapitalizmu nadzoru" przez (m.in.) powszechne używanie narzędzi typu #teams czy #Google #classroom ? A jeżeli nie powinny to jak to w praktyce zmienić ?

2 użytkowników udostępniło to dalej

zapowiadał tu program PL2050 ws. cyfryzacji chyba jeszcze w marcu, czekamy :)
Jest „na ostatnich nogach”. Wraz z całą resztą programu #TrzeciejDrogi
Czyli #TrzeciaDroga przetrwa do publikacji programu? 👀
@marcin mikołajczak @McGramat #PL2050 Po pierwsze zadając w/w pytania oczekuję zajęcia konkretnego a nie odesłania do jakiegoś (nieistniejącego) programu. A po drugie (co wynika z pierwszego) nie wierzę, że akurat w tym programie będą jakieś/jakiekolwiek odniesienia do tak postawionych problemów.
Politycy (wszystkich opcji żeby było jasne) zręcznie ten temat olewają i ignorują bo musieliby albo :
1. Przyznać, że cynicznie wykorzystują potencjał nieetycznych korporacji do powiększania zasięgu swojego własnego przekazu.
2. Powiedzieć swoim (potencjalnym) wyborcom, że te platformy tylko udają przestrzeń debaty publicznej a są faktycznie prywatnymi ogródkami z prywatnymi zasadami i że oni -politycy zapraszają ich w jakieś (czyli no właśnie - gdzie ...😊) miejsce gdzie KAŻDY ma równy dostęp.
Tu masz przykład podejścia pana posła :) https://youtu.be/FGzouVaSyms?t=120
Przestałem oglądać jak się ten dzieciak odezwał. Lekceważący ton i jako osoba urodzona w latach 80 mogę powiedzieć, że nigdy na studiach nie spotkałem się z programowaniem na kartce.... IMHO bzdura.

Panie pośle, nie znam Pana, nie znam Polskiej polityki, bo nie mieszkam w kraju. Ale powiem tak, strata czasu na wywiady dla takich ludzi.
nie no, niech się misiaczki nie denerwują. Ale to wideło nie powala.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
dałem dzieciak, bo mnie jakoś to wideło poirytowało.
luźna guma. Przepraszam, za ton. Ale można było lepiej, imho.
Programowanie na kartce ma na studiach miejsce, niektórzy w komentarzach doświadczyli i go bronią. Ot, zwykły temat do dyskusji, czy to ma sens. Mi pisanie algorytmów na kartce, daleko od komputera nie raz pomogło gdy zaciąłem się na jakimś problemie w pracy :)
Na poziomie pesudokodu i zrozumienia problemu. Tak, jak najbardziej. Ale jeśli to ma być jakieś pisanie i sprawdzanie dokładne składni, a nie logiki to imho strata czasu.
Oczywiście pseudokodu. Nie wyobrażam sobie, by ktoś oceniał brakujące średniki na takich zajęciach…
Słyszałem o takich rzeczach od mojego nauczyciela fizyki z liceum. Ale to było dawno i maszyny były inne, etc. więc sens wtedy był. Dlaczego dałem info o ramach czasowych.

Z tym że wtedy nie mówimy o pisaniu kodu na kartce imho, a o algorytmice. IMHO, źle dobrany język. W każdym razie wtedy ma to duże sensu. Jak moi studenci coś tam piszą, to czasami proszę o pseudokod do sprawdzenia logiki przed implementacją. Niestety często ludzie mają z tym problemy.

Myślę, że Pan od wywiadu powinien lepiej sformować całe to pytanie.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
Mam z tym problem, dlatego, że dla osób, które nie są w temacie brzmi to jak: polska zacofany naród uczy źle.

Spróbuję przebrnąć przez ten wywiad jak znajdę chwilę czasu.
Umiejętność wyrażenia się w dobrze zorganizowanym pseudokodzie jest jak najbardziej potrzebna. Jeśli nie inżynierom to przyszłym naukowcom, którzy będą musieli w publikacjach przedstawić swoje pomysły w sposób, którym można zrozumieć i sprawdzić. Nikt podczas recenzji nie będzie kodu źródłowego sprawdzać.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
@marcin mikołajczak @McGramat #PL2050 (@3:05) "My wielbiciele OS10 macowego" a za chwilę @3:29 "Ja preferuję otwarte systemy operacyjne". Nie chcę się znęcać ale może jednak pan poseł nie powinien się (publicznie) wypowiadać o otwartych systemach operacyjnych jeśli tak to ma wyglądać...
Ale też np (@5:50) "doprowadziliśmy do tego że za pół roku będzie się pan mógł wylegitymować mOBywatelem" - FYI : mając OTWARTY system operacyjny (np android bez usług google) NIE będę mógł się wylegitymować mObywatelem. No chyba, że zainstaluję dodatki , które udają przed aplikacją, że mój OS nie jest otwarty... to ja dziękuje za takie podejście państwa do wolnego oprogramowania..
no ale bez sensu się znęcasz. Jestem wielbicielem otwartego oprogramowania. A w robocie korzystam z ekosystemu Apple. Jedno z drugim się nie kłóci przecież :)
@McGramat #PL2050 @marcin mikołajczak Nie wyciągnąłem niczego z kontekstu - to są wypowiedzi praktycznie jedna po drugiej. Skąd słuchacz ma wiedzieć, że MacOS to jest w robocie a otwarte to poza robota. BTW to jakaś robota w której ktoś narzucił że akurat ma być Apple ? Bo wtedy to zrozumiem. Ale jeśli "w robocie" to znaczy np we własnym biurze poselskim, własnej DG, kancelarii itp to już ta deklarowana preferencja do otwartych systemów będzie czysta hipokryzją.

Ale... ⚠️ bardziej by mnie interesowało czy ( i co) poseł zamierza coś zrobić z faktem, że jako obywatel nie mam prawa używać aplikacji, które państwo przygotowało, za publiczne pieniądze, do kontaktu z tymże państwem, na wolnym mobilnym OS'ie ?
Ja się o TikToka nie oburzam, sam okazjonalnie zaglądam. I rozumiem że skuteczny polityk musi być wszędzie, nawet i tych dziwaków z fediwersum.