Creative Commons sprzeciwia się obowiązkowym filtrom praw autorskich, a także wykorzystywaniu CC do ich uzasadniania
CC sprzeciwia się obowiązkowym filtrom praw autorskich, a także wykorzystywaniu CC do ich uzasadniania
W ubiegły piątek senatorowie Stanów Zjednoczonych Thom Tillis (R-NC) i Patrick Leahy (D-VT) przedstawili projekt ustawy "Strengthening Measures to Advance Rights Technologies (SMART) Copyright Act of 2022".
W projekcie ustawy zaproponowano, aby Urząd ds. Praw Autorskich USA zobowiązał wszystkie strony internetowe przyjmujące materiały ładowane przez użytkowników do wdrożenia technologii automatycznego filtrowania tych treści. Od dawna uważamy, że tego rodzaju mandaty są zbyt szerokie, ograniczają wolność słowa i są szkodliwe zarówno dla twórców, jak i ponownych użytkowników. (Przyłączają się do nas inni, tacy jak Techdirt, Public Knowledge i EFF, którzy już wyrazili swój sprzeciw).
Ale jedna część tej próby wyróżnia się na tle innych: lista "mitów", którą senator Tillis opublikował w związku z projektem ustawy. W szczególności, Tillis wymienia obawy, że jest to "mandat do filtrowania, który ograniczy wolność słowa i zaszkodzi użytkownikom" jako mit, a nie prawdziwe zagrożenie dla wolności słowa - i przytacza istnienie metadanych CC jako poparcie swojego stanowiska.
Creative Commons jest zdecydowanie przeciwne obowiązkowemu filtrowaniu treści. Szczególnie sprzeciwiamy się, by nasza praca i nasza nazwa były wykorzystywane do sugerowania poparcia dla środków, które podważają wolność wypowiedzi, którą CC stara się chronić.
#cc
W ubiegły piątek senatorowie Stanów Zjednoczonych Thom Tillis (R-NC) i Patrick Leahy (D-VT) przedstawili projekt ustawy "Strengthening Measures to Advance Rights Technologies (SMART) Copyright Act of 2022".
W projekcie ustawy zaproponowano, aby Urząd ds. Praw Autorskich USA zobowiązał wszystkie strony internetowe przyjmujące materiały ładowane przez użytkowników do wdrożenia technologii automatycznego filtrowania tych treści. Od dawna uważamy, że tego rodzaju mandaty są zbyt szerokie, ograniczają wolność słowa i są szkodliwe zarówno dla twórców, jak i ponownych użytkowników. (Przyłączają się do nas inni, tacy jak Techdirt, Public Knowledge i EFF, którzy już wyrazili swój sprzeciw).
Ale jedna część tej próby wyróżnia się na tle innych: lista "mitów", którą senator Tillis opublikował w związku z projektem ustawy. W szczególności, Tillis wymienia obawy, że jest to "mandat do filtrowania, który ograniczy wolność słowa i zaszkodzi użytkownikom" jako mit, a nie prawdziwe zagrożenie dla wolności słowa - i przytacza istnienie metadanych CC jako poparcie swojego stanowiska.
Creative Commons jest zdecydowanie przeciwne obowiązkowemu filtrowaniu treści. Szczególnie sprzeciwiamy się, by nasza praca i nasza nazwa były wykorzystywane do sugerowania poparcia dla środków, które podważają wolność wypowiedzi, którą CC stara się chronić.
#cc