Przejdź do głównej zawartości


Zaczęły się schody. Felieton Adama Jaśkowa (153)


Wygląda na to, że pani pierwsza prezes Sądu Najwyższego pożyczyła garść przepisów – nie tylko kulinarnych – od pani Przyłębskiej. Obie panie znalazły się w obozie Andrzeja Dudy, który wyrasta na Naczelnego Kucharza Rzeczypospolitej.