Przejdź do głównej zawartości

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


https://noml.info/ A specification for those who want content searchable on search engines, but not used for machine learning.

You can be interested and maybe want to sign it too @to3k

Thanks to @Mojeek

👍 👍 👍

2 użytkowników udostępniło to dalej

I'm sure both bing and Google will argue that search and ML are the same thing.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


#FreedomBox 23.20 has been released and uploaded to Debian unstable.

- Don’t leave services stopped if backup fails
- coturn: Fix incorrectly passing transport argument to STUN URIs
- diagnostics: Add shortcut to re-run setup for apps with failing diagnostics
- email: Increase maximum message size to 100MiB
- Fix issue with re-running setup when it fails first time

https://discuss.freedombox.org/t/freedombox-23-20-released/2787

2 użytkowników udostępniło to dalej


Ostatni akapit jako #tldr :

"Co więc powinniśmy robić? Żeby być indywidualnymi właścicielami naszych umysłów, musimy stać się kolektywnymi posiadaczami kapitału w chmurze. Tylko tak możemy sprawić, by przestał pełnić funkcję narzędzia behawioralnej modyfikacji, a zaczął służyć jako narzędzie ludzkiej współpracy i emancypacji.
To może wydawać się mało realne. Ale jest mniej utopijne niż pokładanie naszych nadziei w rządowych regulacjach sektora big tech."
#tldr


Tą decyzją pan #dupa się dzisiaj nie chwalił w swoim orędziu, chociaż ma większe znaczenie niż żałosne odwlekanie momentu zmiany władzy:
https://oko.press/prezydent-duda-chce-zabetonowac-neo-sedziow
#plpol #SądNajwyższy

m0biudostępnił to.


"Uważam, że powinniśmy przestać mówić o końcu okupacji, o wolnej Palestynie. Teraz musimy rozprawiać o autorytaryzmie, o przemocy, o syjonizmie, o faszyzmie. Żyję w moim mieście palestyńskim, które jest całkowicie kontrolowane przez inne państwo. I jeśli dziecko sąsiada rzuci kamieniem w okupanta, do wioski przyjeżdża wojsko, niszczy domy, aresztuje ludzi, aresztuje dziecko. Więc daleko nam do rozmowy o pokoju. Musimy zacząć rozmawiać o tyranii, o tej niesamowitej przemocy. Zapisz to – Sami nazywa ten system faszystowskim. Mówię moim izraelskim przyjaciołom: najpierw Gaza, potem Zachodni Brzeg, dalej izraelscy Arabowie, a na końcu wy – niereligijni, lewicowcy…"


#Izreael #Palestyna
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


#DeepAdaptation is a #PostDoom movement and attitude, helping us deal with the ongoing #collapse of #civilization in a constructive and mindful way. Spiritual aspect here is crucial. Here I offer some musings, received via #MyRSS channel.



MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


There is an alarming number of people who think "cryptography" == "crypto" (as in the currencies and scams).

It's strangely hard to talk about cryptography now without suddenly having a number of people screaming "SCAMMER!"

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


🎙️ [myśl i mowa] - kolejny temat na horyzoncie!

w następnym, pełnowymiarowym odcinku podcastu [myśl i mowa] będę rozmawiał z Sebastianem (@sebastian ) z Fundacji Technologie dla Ludzi...

porozmawiamy sobie o samej fundacji, jej celach, działaniach i projektach, w szczególności zaś o projekcie #NapGenPL, no i zupełnie luźno o kondycji i perspektywach dla otwartoźródłowych, niekomercyjnych i wolnych social mediów.

niebawem ruszamy z robotą nad odcinkiem, zatem można się będzie go spodziewać w najbliższych dniach 🔥

:mastodon: @ftdl
:mastodon: @sebastian
🌐 https://myslimowa.diy.net.pl/@myslimowa

#myslimowa #podcast @myslimowa@myslimowa.diy.net.pl #discrust #FTdL #open_source #fundacja #projekty
czarno-żółta grafika z logiem podcastu [myśl i mowa] wraz z czerwonym napisem: ROZMOWA.

5 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Tech enforcement


Dzisiejszy artykuł, pisany spontanicznie, pod wpływem impulsu, jakiejś refleksji, niezaspokojonej potrzeby. Będzie (jak zwykle) o korporacjach, o człowieku, społeczeństwie. Tym razem jednak zamiast złości odczuwam tylko smutek. Piszę nie mając dokładniejszego planu, lecz jedynie niewysłowioną chęć podzielenia się ze światem swoimi bolączkami życia codziennego.

Świat przechodził przez różne epoki historyczne. Od czasu do czasu następowała jakaś rewolucja, która wywracała cały dotychczasowy porządek do góry nogami. Miała ona swoich zwolenników, zwanych liberałami, oraz przeciwników, zwanych konserwatystami. Była rewolucja przemysłowa, w której powstały fabryki i zakłady produkcyjne. Jeszcze wcześniej – słynna rewolucja francuska mająca niemały wpływ na kształt dzisiejszego społeczeństwa. Za rewolucję można także uznać odkrycie Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Rewolucją było ustanowienie chrześcijaństwa religią oficjalną w Europie przez Konstantyna Wielkiego, co dało początek krwawym wojnom religijnym. A także ruchy reformacyjne w Kościele Rzymskokatolickim (Marcin Luter, Jan Hus, Wikliff).

Rewolucje mają to do siebie, że mają swoje jasne i ciemne strony. Ktoś na nich zyskuje, ktoś traci. Szczególnie dużo się dzieje w ostatnich latach: postępująca cyfryzacja, pandemia Covid-19, wojna na Ukrainie, wojna w Izraelu. Nadeszły czasy wielkich zmian, następujących po sobie w takim tempie, że w tym wszystkim trudno jest określić granice normalności i zdrowego rozsądku. Wiele osób zadaje sobie pytanie: jak długo to potrwa? Czy kiedykolwiek życie się ustabilizuje? Wyobrażając sobie świat przyszłości, mało kto myśli o wojnach, skandalach politycznych, strajkach i demonstracjach oraz panującym powszechnym niezadowoleniu, nie. Idąc śladem Futuramy, Jetsonów, Powrotu do Przyszłości i innych produkcji science-fiction, nasze wyobrażenia są przeważnie wypełnione optymizmem, ekscytacją związaną z obcowaniem z nowinkami technologicznymi, podróżami w przestrzeni kosmicznej, osiągnięciami w nauce, medycynie, etc.

Nasz kraj przez długi czas pozostawał pod zaborami Związku Radzieckiego, co znacząco zahamowało jego rozwój technologiczny i gospodarczy. Nic więc dziwnego, że tak rzuciliśmy się na wynalazki z Ameryki, sądząc, że uczynią nasze życie łatwiejszym i przyjemniejszym. Mimo, że nadal pozostajemy w tyle za naszymi sąsiadami zza oceanu, komputery, smartfony czy dostęp do Internetu stały się naszą codziennością, nieodłączną, integralną częścią naszego życia. Naprawdę doświadczyliśmy życia w „skomputeryzowanym” świecie, rzekłbym, pełną gębą, niemalże. Już nie przemysł, ale komputery, Internet, aplikacje i usługi online, są na topie. Programista jest jednym z najlepiej opłacanych i najbardziej poszukiwanych zawodów.

Mówię rzeczy oczywiste? To teraz powiem coś mniej oczywistego. Czy rzeczywiście nasze życie stało się łatwiejsze? Czy rzeczywiście, tak jak nam obiecywano, mamy więcej czasu dla siebie na rozwijanie naszych zainteresowań, wypady z przyjaciółmi, a uśmiech dosłownie nie schodzi z naszej twarzy niczym w reklamie TV? Wydaje mi się, że nie, ale wciąż w tą technologię wierzymy. Dlaczego? Niezupełnie uświadamiałem sobie to zjawisko, dopóki nie poznałem jego nazwy, a jest nim technosolucjonizm lub techsolucjonizm, czyli przekonanie, że każdy problem da się i należy rozwiązywać przy pomocy technologii. Na wszystko jest jakaś aplikacja, a jak jakiejś nie ma, to ktoś na pewno w końcu ją napisze. Ten światopogląd w zasadzie ignoruje problemy, które technologie TWORZĄ.

Z zapartym tchem obserwowaliśmy bitwę największych cybergigantów, będących najbogatszymi firmami na świecie. Podziwialiśmy ich przedstawicieli, Steve'a Jobsa, Billa Gatesa, Larry'ego Page'a i Marka Zuckerberga – ludzi sukcesu, idoli młodego pokolenia, wzorów przedsiębiorczości którzy dzięki swojej ciężkiej pracy nie tylko spełnili swoje marzenia, ale i wyciągnęli świat z mroków średniowiecznego zacowania i popchnęli standard życia do przodu. Czyż nie? Na naszych oczach zbudowali oni cyfrowe imperia, a my wybieraliśmy u kogo nam się podoba najbardziej. U dobrego wujka Google'a? A może profesjonalnego Microsoft Corporation? A może w prestiżowym ekosystemie Apple? Każdy z nich zasypywał nas prezentami niczym kolonizatorzy podbijający serca rdzennych amerykanów plastikowymi paciorkami. I cóż, kupili nas. Zdobyli zaufanie. A potem sprzedali. Dosłownie! Jak mogliśmy być tak głupi, by nie zauważyć, że chodzi im jedynie o pieniądze, a nas mają w głębokim poważaniu. Tyle, że... mało kogo to obchodzi. Lub jesteśmy zbyt zajęci aby o tym myśleć – paradoksalnie, bo przecież mieliśmy mieć więcej czasu!

„Jedno konto – dostęp do wszystkich usług Google!” – tak brzmiało niegdyś hasło reklamowe jednego z tychże gigantów, tego „mojego”. Mowa oczywiście o YouTubie, Gmailu, Kalendarzu, Dysku, Google Fit (liczenie kroków, monitorowanie snu), i wielu, wielu innych „aplikacjach”. Ilu z nas nie przeraża wizja nagłej utraty dostępu do całego naszego cyfrowego świata z naszymi danymi, plikami, filmikami, kontaktami, znajomymi, konwersacjami, hasłami do innych kont, subskrypcjami, zakupami? W jednej chwili, wskutek jakiegoś błędu, włamania, złośliwości rzeczy martwych – czegokolwiek. Aż strach pomyśleć! Pewien mądry człowiek powiedział tak: „nie trzymaj wszystkich swoich jajek w jednym koszyku”. Koszyk pęknie, jajka się rozlecą – tracisz wszystko. Nie wierzymy, że kiedykolwiek coś takiego się nam przytrafi – ostatecznie tak poważana, ciesząca się powszechnym uznaniem firma na pewno nie zrobi niczego głupiego, a nasze konto będzie w niej istnieć aż do naszej śmierci, a może jeszcze dłużej... czyż nie? Może być i tak, że nie do końca zdajemy sobie sprawę z wartości jaką dla nas stanowią nasze dane, dopóki ich nie stracimy, o czym przekonujemy się już po fakcie. Lub też integracja i przepływ tych danych między usługami (typu nasze zdjęcia na Mapach Google) są zbyt wygodne.

Wiem, że dla niektórych mogę teraz brzmieć niczym przysłowiowy „mocherowy beret”, co tylko narzeka że „kiedyś to były czasy, a teraz nie ma czasów”. „Panie, to jak się nie podoba, to wyrzuć pan telefon i jedź w BIeszczady!”. Mówiąc to, przyznajemy, że obecnie bez nowych technologii byłoby bardzo ciężko. Rezygnując z nich, sami odcinamy się od dużej części świata. Nie mam zamiaru przeprowadzać takich eksperymentów. Szkoda mi na to życia i boję się o swoje zdrowie psychiczne.

Wiecie co jeszcze mnie boli w korporacjach? Ich stosunek do naszych danych osobowych, zwłaszcza w porównaniu z ich stosunkiem do tzw. „własności intelektualnej”. Innymi słowy, handel naszymi: preferencjami zakupowymi, kontaktami, statusem materialnym, cechami charakteru, słabościami, lękami – słowem wszystkim co o nas wiedzą lub myślą że wiedzą – trwa w najlepsze na giełdach reklamowych bez naszej świadomości, nie mówiąc już o zgodzie. A spróbuj tylko wstawić do nowego filmiku na kanale YouTube w którym grasz w Minecrafta tę piosenkę, którą każdy może posłuchać za darmo – jesteś przestępcą! Jesteś piratem, bo WYKORZYSTAŁEŚ CZYJĄŚ WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNĄ! Okradłeś go!

Mamy więc z jednej strony proceder o wątpliwej zgodności z prawem, a już na pewno któremu daleko do etyki, z drugiej zaś ślepe wymierzanie „sprawiedliwości” z absurdalnie błahych powodów, których jedynym uzasadnieniem jest litera prawa, bo wszelkiej logiki i zdrowego rozsądku w tym brak. Apple na przykład przoduje w trosce o swoich klientów, żeby ci widząc gruszkę z listkiem skierowanym w prawą stronę, przypadkiem nie pomylili jej z tą firmą co robi iPhony. A Google chroni prawa twórców przed bezprawnym wykorzystywaniem odgłosu stukania na klawiaturze komputera. Nigdy nie zapomnę batalii Apple vs Microsoft w sprawie wykorzystania opatentowanych okienek w systemie operacyjnym. Jeśli dobrze pamiętam, oryginalnie pojawiły się w Mac OS-ie, a Microsoft skopiował design do swojego systemu i nazwał go „Windows”, nie wykazując się inwencją twórczą aby stworzyć coś lepszego. Skandal! Tylko, że co z tego? Czy naprawdę wymyślenie czegoś daje autorowi pomysłu prawo do kontrolowania wszystkich i każdego, kto zrobi tak samo? Tak właśnie działają patenty. To głównie na pozwach patentowych Microsoft tak się dorobił.

Należy zauważyć, że dla każdego problemu istnieje skończona liczba rozwiązań. Jeśli zatem każde z nich zostanie zastrzeżone, rozwiązanie problemu bez zgody twórcy będzie niemożliwe. Proszenie twórcę o zgodę jest kłopotliwe, szczególnie przy dużej ilości patentów. Stąd wniosek, że patenty, zamiast stymulować wzrost – hamują go. Patenty nie powinny istnieć.

Kwestia ochrony danych osobowych, dlaczego należy je chronić i tłumaczenie po raz kolejny następnemu kolesiowi, który nie ma nic do ukrycia dlaczego jego rozumowanie jest po prostu głupie, opowiadanie jak to nasze dane są sprzedawane po brokerach i reklamodawcach i do czego są nieraz wykorzystywane... zwyczajnie brak mi na to chęci i cierpliwości. Nie chce mi się. Powiem tylko tyle, że choćbyś się zesrał, nie sprawisz, że korporacje zaczną respektować twoją prywatność. Dlatego zabezpieczenia techniczne (szyfry) są lepsze od prawnych (RODO). Jak cię temat ciekawi, to sobie obejrzyj te strony:Na szczęście, choć sytuacja wygląda ponuro, jest coś co każdy z nas może zrobić (i nie, nie jest to wyrzucenie telefonu i przeprowadzka w Bieszczady). Krok nr 1: zatrzymać się w szaleńczym technoentuzjazmie i spojrzeć krytycznie na otaczają nas rzeczywistość, poddać ją własnej analizie. Zastanowić się, czy zaspokaja nasze potrzeby i oczekiwania. Krok nr 2: Zaprzestać wciągania innych w tą machinę. Na przykład spędzając z przyjaciółmi czas bardziej zdrowo niż oglądając Netflixa. Jeśli nie używają – niech nie zaczynają używać. Krok nr 3: Rozejrzeć się za alternatywami. Podobnie jak przy szukaniu „jakiegoś adblocka” pierwsze wyniki wcale nie są najlepsze, i to pomimo 65 milionów użytkowników. Uświadomić sobie, że większość ludzi nie wybiera tego, co najlepsze, tylko to, co zostało im powiedziane, że takim jest. Krok nr 4: zacząć ich używać. Na początku używamy jednocześnie starego i nowego rozwiązania, uczymy się go, przyzwyczajamy, aż do momentu, gdy jesteśmy gotowi odciąć linę – usuwamy konto, wyrzucamy aplikację. Albo używamy jednego i drugiego. Lub też stare leży w szufladzie, bo może kiedyś się przyda. Krok nr 5: podzielić się tym z innymi! Właśnie odkryliśmy coś dobrego – dlaczego zachować to tylko dla siebie? Może ktoś zmaga się z tym samym problemem co my, mamy więc możliwość wskazać mu drogę. – „Kurczę, denerwują mnie te reklamy na YouTube. Są takie długie i nie można ich pominąć!” – „A wiesz, znam taką aplikację gdzie można oglądać yt bez reklam, i do tego można zgasić ekran i dalej leci” (mowa o NewPipe, rzecz jasna). I pokazujemy, skąd pobrać, jakie ma funkcje. Przy okazji robimy NewPipe darmową, autentyczną reklamę. Autentyczną, bo nie dostajemy za to pieniędzy, za to mamy radość z podzielenia się czymś fajnym.

Przy okazji szukania odcinka „Internet. Czas działać!” o metodach śledzenia natrafiłem na stronkę switching.software. „Ethical, easy-to-use and privacy-conscioud alternatives to well-known software”. Po zaznaczeniu któregoś z popularnych programów czy platform (np. Facebook, Google News czy Zoom) pokazuje, na co możemy je wymienić. Przy czym nie są to wygenerowane wyniki na podstawie danych w tabelach czy coś w tym rodzaju. Każda lista alternatyw wygląda na starannie przemyślaną, czasami opatrzona dodatkowymi komentarzami. Linkuje także do innych podobnych stron, które gdzieś kiedyś widziałem. Po wstępnym przejrzeniu stwierdzam, że stanowi dobre źródło wiedzy, o którego istnieniu niestety nie było mi dane wiedzieć gdy to ja opuszczałem pozłacaną klatkę. Polecam.

https://switching.software

Fajnym źródłem niewspomnianym w powyższej stronie jest również strona getgnulinux.org, będąca przewodnikiem wprowadzającym w świat systemów GNU/Linux – w prostych słowach wyjaśnia o co w tym chodzi, dlaczego powinniśmy się tym zainteresować, co jest nie tak z Windowsem i jak wybrać swoją dystrybucję. Również polecam.

https://www.getgnulinux.org
I wszystko byłoby ok, gdyby nie jedna drobna rzecz, przez którą mam wiele przykrości, czuję się zniechęcony i sfrustrowany. Widzicie, ostatecznie kwestia używanych przez nas aplikacji, naszego sposobu korzystania z nich, osobista konfiguracja lub jej brak, pozostaje indywidualną decyzją każdego z nas. To ode mnie zależy jakie oglądam filmy, w jakie gram gry, jakiej muzyki słucham, czym zajmuję się w czasie wolnym. Ode mnie zależy, gdzie trzymam hasła – w korpo-chmurze, czy w bezpiecznym menedżerze haseł. Ode mnie zależy, czy używam Chroma czy Firefoxa. Nie mogę tego samego powiedzieć o komunikatorach i social mediach. Są to szczególne przypadki, w których bardzo trudno o jakąkolwiek migrację. Facebook doskonale zdaje sobie z tego sprawę i niemalże siłą trzyma tam użytkowników, a łańcuchem trzymającym ich tam jest efekt sieci, czyli inni użytkownicy, którzy znajdują się tam z tego samego powodu. Ten, kto zdecyduje się odejść, jest skazany na samotność w Internecie. A przypominam, Facebook to także Messenger, Instagram i WhatsApp. Przez liczne skandale wyrobił sobie złą sławę, do tego stopnia, że właściciel firmy zdecydował o zmianie nazwy na Meta. W ogóle ostatnio jest moda na zmienianie nazw. Żeby niektórzy zapomnieli. Ale ja pamiętam.

Podobno użytkownicy Facebooka jako portalu społecznościowego sami go nie lubią i mają dość, irytuje ich wiele rzeczy, ale są zmuszeni kontynuować jego używanie. Prawnie, nikt ich do tego nie zmusza, ale sami wiecie: szkoła, praca, uniwersystet, znajomi. No nie da się bez fejsa. Powiem wam, że jakiś czas temu uparcie przekształcając własne cyfrowe nawyki (analogia do dbania o zdrowie) i pozbywając się usług Googla, z rozpędu postanowiłem również odejść z Facebooka. Miałem tam kilkudziesięciu albo sto-parę znajomych i pewnego dnia oświadczyłem, że to koniec. Odchodzę i nie planuję wracać. Po jakimś czasie zaczęła mi doskwierać samotność. Przypominało to trochę tułaczkę po świecie cyfrowym. Wreszcie odnalazłem w nim swoje miejsce.

Bo widzicie, po drodze znalazłem osób takich jak ja, które też szukały czegoś lepszego. Wspólnie stworzyliśmy sieć społecznościową pozbawioną algorytmów. Sieć połączonych ze sobą serwerów, platform i aplikacji, gdzie nie ma jedynego słusznego wyboru. Jest to sieć zdecentralizowana. Nie da się nikogo wykluczyć z tej technologii, tak samo jak nie można kogoś wykluczyć z korzystania z e-maila. Jak go wyrzucą z gmail.com, pójdzie na inny serwer. Zawiązała się u nas fajna, przyjazna atmosfera. Większość z nas stanowi Internetowy ruch oporu, posiadamy cały ekosystem niepowiązanych ze sobą alternatywnych aplikacji, usług, platform, systemów i narzędzi, oraz własną niepisaną filozofię czy rodzaj kultury. Ja lubię to nazywać alternatywnym internetem, niekiedy jest on określany jako internet pasjonatów (w kontraście do Internetu biznesmenów), small web. Można go postrzegać jako darknet, ale nie taki gdzie wynajmuje się płatnych zabójców lub kupuje narkotyki. Internet rozdwaja się od dłuższego czasu i coraz trudniej jest pozostać neutralnym. W końcu każdy będzie musiał wybrać jedną stronę.

Ale będąc szczerym, tęsknię za moimi znajomymi. Chciałbym móc się z nimi komunikować przy pomocy zdecentralizowanych platform. Ale oni nie chcą. Trzeba ich do tego namawiać. A aby miało to jakikolwiek sens, musi ich być trochę więcej. Oznacza to, że każdemu muszę oddzielnie tłumaczyć, dlaczego mówimy NIE Facebookowi. Nieraz trzeba zrobić dodatkowe kazanie o „niemaniu nic do ukrycia”. Mam tego po prostu dość.

To nie jest jeszcze najgorsze. Przychodzi taki moment, że zniechęcony i sfrustrowany mówię sobie: „dobra, dla świętego spokoju na jakiś czas wstrzymam się z tym ewangelizowaniem. I ja, i inni będą sobie żyli tak jak chcą i wszyscy będą w miarę zadowoleni. Przychodzi jednak taki moment, kiedy trzeba się wymienić danymi kontaktowymi. I pada pytanie:

– Masz Messengera?
– Nie mam.
– A WhatsAppa?
– Też nie
– Hmm... To może Discorda?
– Nie mam Discorda. Nie używam takich komunikatorów.
– Dlaczego?
[tutaj coś pokrótce wyjaśniam]
– No dobra... to jak mogę do ciebie napisać?
– Możesz na Matrixa, Deltę, albo Simplexa.
[chwila ciszy]
– Nie znam.

I ja czuję się niezręcznie, i ta osoba. Czasami kończy się to wymianą numerów telefonu lub adresów e-mail, czasem asystowaniem przy zakładaniu Matrixa (i dziwieniu się, jak można mieć taki bałagan w skrzynce pocztowej, że nawet się nie wie, gdzie przychodzą maile).

Inna sytuacja: aplikacja dziennika szkolnego się aktualizuje i na stronie głównej wyskakuje: „ważna informacja. Kliknij aby przeczytać”. Klikam i ładuje się strona logowania do Facebooka. Zgłaszam problem na GitHubie i dostają chamską odpowiedź od developera, bo jak ktoś nie ma Facebooka to jest nienormalny.

Ostatnio rozpocząłem studia o kierunku informatycznym. Tam studenci jeszcze przed immatrykulacją mają pozakładane grupy na Messengerze, Discordzie i Telegramie (do tego ostatniego mam najmniejszą niechęć i nawet próbowałem założyć, ale SMS z kodem nie chciał przyjść). Świadomy koszmarnych zaniedbań pod względem bezpieczeństwa oraz prywatności, zmusiłem się do założenia Discorda, podając przy tym jak najmniej informacji. Z oddzielnego adresu e-mail – domena okazała się niepopularna, co skutkowało prośbą o numer telefonu „aby zapobiegać spamowi”, na co oczywiście się nie zgodziłem. Specjalnie musiałem założyć Gmaila, żeby założyć konto na Discordzie bez podawania numeru telefonu. Koszmar. Tymczasem rejestracja w Matrixie trwa mniej niż 20 minut i prosi jedynie o adres e-mail. Obsługuje wiele aplikacji. Ma szyfrowanie end-to-end. Ale nie, musi być Discord, bo Matrix jest niepopularny. Cytując klasyka, miliony much nie mogą się mylić.

W swoim komputerze czy telefonie mogę mieć co chcę, z wyjątkiem komunikatora. Instalując komunikator muszę się zgodzić na politykę prywatności i warunki korzystania z usługi, nawet jeśli się na nie nie zgadzam. Inaczej zostanę wykluczony z grupy. Ja muszę się dostosować. Choć na pierwszy rzut oka brzmi to niedorzecznie, uważam, że lepiej aby w tym przypadku to cała grupa dostosowała się do mnie. Dlaczego? Zobaczcie, są tylko dwie możliwości (o ile chcę pozostać w kontakcie):
  • Ja dostosowuję się do całej grupy. Przekreślam wszystko co dotąd tutaj napisałem, co uznaję za słuszne. Łamię własne zasady aby zostać zaakceptowanym (to się nazywa brak asertywności).
  • Cała grupa dostosowuje się do mnie. Wszyscy poświęcają nieco wygody, ale nic poza tym. Nikt nie jest pokrzywdzony.
Na poparcie dodam, że jestem skłonny zainstalować inny komunikator (mam ich kilka i nie widzę w tym problemu), o ile spełni on następujące warunki:
  • klient i serwer jest otwartoźródłowy i na licencji Wolnego Oprogramowania (np. GPL, MIT, BSD, Apache),
  • nie jest przywiązany do jednego serwera ani klienta (np. pozwala na wybór serwera i korzystanie z nieoficjalnych klientów),
  • nie ma rażących zaniedbań bezpieczeństwa (np. brak szyfrowania, backdoory, słabe uwierzytelnianie).
Istnieje wiele komunikatorów spełniających te wymogi. Po prostu napopularniejsze z nich do nich nie należą.

Splitting the Web [poniżej moje tłumaczenie]


Przepaść dzieląca Internet na dwie części rośnie. Po jednej stronie znajduje się Internet komercyjny, opanowany przez monopolistów, skupiony wokół mediów. Internet mający tylko jeden cel: zmusić nas do klikania. Mierzy kliknięcia, optymalizuje kliknięcia, generuje kliknięcia. Zbiera o nas tak dużo informacji, jak tylko może, każdą sekundę naszego życia zasypuje reklamami, dźwiękami, powiadomieniami, wibracjami, migającymi LEDami, muzyką w tle i jaskrawymi tytułami. Sieć sprowadzająca się do idiokracji, jak w krajobrazie Blade Runnera, kompletnej cyberpunkowej dystopii.

Po drugiej natomiast stronie jest Internet dla osób zaawansowanych technologicznie. Osób, które instalują adblocki czy alternatywne przeglądarki. Osób, które wypróbowują alternatywne sieci, takie jak Mastodon, lub (Boże, przebacz) Gemini. Osób, które cisną bekę z nowoczesnego web-u, tworząc strony z samego HTML-a, pozbawione JavaScript.

Pomiędzy tymi dwoma skrajnościami, przepaść się powiększa. Musisz wybrać swoją stronę. Jeśli chcesz przeglądać "normalny Internet", coraz częściej nie obędzie się bez wyłączenia przynajmniej części twoich blokerów niefajnych funkcji aby dostać się do treści.

Zwykle nie zaprząta to mojej uwagi. Kliknięty link się nie otwiera lub strona się rozjeżdża? Prawdopodobnie blokuję jakiś ważny dla działania strony JavaScript. Nic mnie to nie obchodzi, i tak mam zbyt dużo do czytania. Zyskuję więcej czasu na inne sprawy. Aktualnie używam kagi.com jako mojej głównej wyszukiwarki. Posiada ona fajną funkcję, która nazywa się "non-commercial lens" i polega na tym, że wyszukiwarka będzie się starała zepchnąć w dół bardziej komercyjne strony i treści (co jest nieco ironiczne biorąc po uwagę, że Kagi sam jest komercyjną wyszukiwarką). Pozwala również ręcznie zdepriorytetyzować wybrane domeny, jak facebook.com czy linkedin.com. Jeśli publikujesz na tych stronach, mniejsza szansa, że to zobaczę. Nie wspomniałem o kilku sytuacjach, kiedy używałem marginalia.nu.

Dzieje się coś dziwnego: nie tylko część sieci staje się dla mnie niewidoczna; ponieważ całkowicie unikam Google Analytics, każdej domeny Facebooka i jakichkolwiek skryptów śledzących, sam także staję się dla nich niewidoczny. Ja nie widzę ich, a oni mnie!

Pomyśl o tym! Cała ta "sieć MBA, projektantów i marketingu" jest teraz zoptymalizowana dzięki analityce opisującej osoby nieblokujące analityki (oraz boty udające, że są takimi osobami). Z dnia na dzień czuję się coraz bardziej odłączony od tej części Internetu.

Korzystanie z tych stron jest tak denerwujące, że kiedy naprawdę potrzebuję, często po prostu decyduję się na... rozmowę telefoniczną lub wysłanie e-maila. Podpisałem umowę na telefon pisząc przez e-mail z prawdziwą osobą, ponieważ formularz rejestracyjny dla mnie nie działał. Dzwonię gdy chcę zarezerwować pobyt w hotelu, jeśli rejestracja online nie jest dostatecznie prosta lub wymaga ode mnie założenia konta. Nie lubię rozmawiać przez telefon, jednak ostatecznie oszczędza mi to dużo czasu i stresu. Idę do sklepu pieszo lub rowerem zamiast zamawiać przez Internet, dzięki czemu mogę uzyskać bezpośrednią poradę, lub wymienić wadliwy towar.

Pomimo zerwania z czymś, czym wydaje się nam być "Internet", nigdy nie otrzymałem tylu e-maili komentujących moje wpisy na blogu. Rzadko zdarza mi się mieć tak interesujące dyskusje w Internecie jak na Mastodonie. Codziennie mam dziesiątki interesujących treści do przeczytania w moim feedzie RSS, na Gemini, na Hacker News, na Mastodonie. Wiele z nich znajduje się na bardzo minimalistycznych blogach, takich po których można sprawnie nawigować. Co zabawne, osoby nietechniczne po zobaczeniu mojego bloga lub tych, których ja czytam, bardzo często spontanicznie wyrażają swój zachwyt nad prostotą, minimalizmem i łatwością obsługi. Tak jakby wszystkie te warstwy JavaScriptu i migającego css-a działały przeciwko używalności, przeciwko ludziom. Tak jakby prawdziwych użytkowników nigdy nie obchodził "fajny design" i chcieli tylko czegoś prostego.

Czuję jakby każdy właśnie w tej chwili wybierał swoją stronę. Nie da się już stać pośrodku. Albo przeznaczasz całą swoją moc procesora na uruchomienie masy skryptów śledzących, albo odchodzisz daleko od wielkich korporacji. Albo płacą ci za zbudowanie wielkich billboardów na kolejnym frameworku, albo ręcznie składasz HTML.

Może web nie umiera. Może tylko się rozdwaja.

Na pewno znasz pojęcie "dark webu", o którym piszą dziennikarze? (jeden z nich na moje pytanie odpowiedział, że dla niego "dark web" oznacza "strony, które niełatwo znaleźć przy pomocy wyszukiwarki Google"). Cóż, czasem czuję, że jestem częścią "dark webu". Nie żeby kupować narkotyki czy wynajmować płatnych zabójców, nie! Chodzi o miejsce gdzie dyskusje mogą się swobodnie toczyć bez szpiegowania i przerywania reklamami.

Ale coraz bardziej czuję się jak outsider, ktoś spoza.

Właściwie to nie ja. To ci, którzy żyją z reklamy i dla reklamy, są outsiderami. Oni są tymi, którzy niszczą wszystko czegokolwiek się dotkną, wliczając w to naszą planetę. To oni są chorymi psychopatami, a ja nie chcę mieć z nimi już więcej do czynienia. Uważasz, że to my odcinamy się od tych dziwaków z obsesją na punkcie kliknięć? Droga wolna! Dobrej zabawy z nimi.

Ale jeśli chcesz z nami popłynąć, to teraz jest czas, aby wrócić do starego, prostego web-u. Witamy z powrotem na pokładzie!



Na #friendica taka sytuacja:
Subskrybuję sobie różne #rss 'y . Ogólnie świetna sprawa – nagłówki z rss'a pokazują się na osi czasu tak jak zwykłe wpisy ludzi z #fediverse . jedyna różnica że nie ma przycisku "udostępnij dalej" tylko "udostępnij jako cytat".
Ale w menu powiadomień zamiast nagłówka czy początku treści pokazują się... #alt-text z pierwszego obrazka. A jak nie ma alt-tekstu to nazwa pliku tego obrazka. No i od razu widać które media poważnie podchodzą do alt-tekstów. Ale jak to alt-text – ma opisywać obrazek a nie dublować tekst. Więc jak otwieram menu powiadomień to zawsze jest loteria i zgadywanka - co się kryje w tekście, którego alt-tekst z obrazka brzmi np: "Żołnierz czyści broń" :-)

screenshot - lista powiadomień na stronie friendica
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

2 użytkowników udostępniło to dalej



Prawdopodobnie pierwszym konstytucyjnym organem z którego zostanie wyjebany #katotaliban będzie Rzecznik Praw Dziecka. Aktualnemu kadencja kończy się 14 grudnia ale jeszcze na sam koniec produkuje w ✝️ gazetach swoje wysrywy o ⚠️ "pseudotęczowych kolorowych szmatach zamiast krzyży nad szkolnymi tablicami" :
https://m.niedziela.pl/artykul/167839/nd/Granice-to-bezpieczenstwo

#plpol

Enkiusz🇺🇦udostępnił to.



A wiecie, że ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych ma już 64 lata ?
Niedawno opublikowali nowy tekst jednolity: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19590110062/U/D19590062Lj.pdf
Z ciekawych przepisów to np. o pochówkach osób osadzonych po których zwłoki nie zgłosi się nikt najbliższy. Wtedy koszty pogrzebu ponosi zakład karny. I tu uwaga - fajne sformułowanie - "z wyjątkiem zwłok osób, które uwolniły się z zakładu karnego lub aresztu śledczego". Czy uwolnienie = ucieczka 😆 ?

A tak poważnie - to ten gniot powinien być jak najszybciej dostosowany do realiów wieku XXI w którym na cmentarzach brakuje już miejsca na groby ale nadal ten kto np chce rozsypać prochy gdzieś na łonie przyrody jest traktowany jak przestępca - na szczęście tylko z KW.

#1listopada

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Niestety z facebooka (post publiczny - niefacebookowym proponuję otworzenie w trybie prywatnym przeglądarki) ale polecam, bo czyta się wybornie. Z dziedziny patologii szkolnych, RODO, dostępu do informacji publicznej itp.

https://www.facebook.com/alina.czyzewska.7/posts/pfbid02MFh3PZhSFurQMVMfsTRayURNmxv4uWVKnYXgz6iSTw7GG1t9rDsP5CqBhwpbphFXl

#szkoła #RODO #informacjapubliczna #edukacja

2 użytkowników udostępniło to dalej

@pawelszczur @olgamatna tematy szkolne... To ja chętnie podyskutuję. Jestem nauczycielem od 3 lat

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


'Planned degrowth or deaccumulation and a shift to sustainable human development is now unavoidable in the wealthiest countries, whose per capita ecological footprints are non-sustainable on a planetary basis, if organized civilization is to survive.'

John Bellamy Foster - who has previously been a vociferous critic of #degrowth, while advocating for the very similar logic of deaccumulation, seems to have subtly shifted his position

https://monthlyreview.org/2023/07/01/planned-degrowth/

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Lots of smart and security-oriented folks are confused about what exactly a passkey is. There’s a good reason for that. We explain here: https://www.eff.org/what-is-a-passkey
@varjolintu what? KeepassXC supports passkeys?? :blobCat_eyes:
@madargon The latest Snapshot build includes the support for it, yes.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Paź 26
26. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie
Czw 10:00 AM - Niedz 4:00 PM
Kierunkowy74
Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie® – cykliczna, dedykowana branży wydawniczo-księgarskiej impreza, organizowana od 1997 r. w Krakowie przez Targi w Krakowie Sp. z o.o.

Wydarzenie, wpisując się w program promocji czytelnictwa, jest otwarte dla szerokiej publiczności. Do grona wystawców należą: polskie i zagraniczne wydawnictwa, hurtownie książek, księgarnie, instytucje kultury, stowarzyszenia związane z rynkiem książki w Polsce, dystrybutorzy mediów elektronicznych, drukarnie oraz producenci papieru.

Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie® są firmowym znakiem miasta. Stały się strefą promocji dobrej książki, miejscem spotkań, wymiany myśli i dyskusji. W 2013 r. Kraków uhonorowano zaszczytnym tytułem Miasta Literatury UNESCO – jako jedno z siedmiu miast na świecie i drugie nieanglojęzyczne. Dlatego Kraków jest idealnym miejscem do organizacji międzynarodowej imprezy wydawniczo-czytelniczej. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie® utrwalają wizerunek Krakowa i Małopolski jako regionu, który od wieków wyznacza kierunki rozwoju polskiej kultury, nadaje tempo zachodzącym zmianom, wpływa na gusta czytelnicze i kreuje literackie mody.
czekaj, Ty pisałeś o niedzieli? Ja o sobocie. W niedzielę wracamy, więc raczej odpada.

@74@101010.pl @74@mobilizon.pl @rdrozd @opowiemci @ithilhin
to proponuję sobotę 17.30 gdzieś na targach i ustalimy na miejscu co dalej?

@74@101010.pl @74@mobilizon.pl @rdrozd @opowiemci @ithilhin


Gwiazdy szczujni już czują się zaszczute.
A przecież sam dzisiaj słyszałem jak Prezydent mówił , że Mateusz mówił, że ma większość i utworzy rząd.
To czego (kogo) oni się boją ? Wszystko będzie dobrze 🤣.
#tvpis #plpol
.maja nieczyste sumienie to sie boją
@Ekspert :xscope_app: Od dzisiaj każdy kto się boi może zadzwonić na infolinię: https://www.tvp.info/73717076/tvp-w-obronie-pluralizmu-mediow-uruchamiamy-specjalna-infolinie 🤣.

Właśnie obmyślam jakiś sprytny #PromptInjection żeby uzyskać na infolinii potwierdzenie tezy, że tvpis wcale nie bronił pluralizmu mediów.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


🇪🇺 €61 billion.

This is the amount of value-added tax (VAT) revenues lost in the #EU in 2021 mainly to fraud, evasion, non-fraudulent bankruptcies, miscalculations and financial insolvencies.

Yet, it is an improvement from the €99 billion lost in 2020.

Lost VAT revenues can severely hamper governments' ability to finance essential public goods and services, including schools, hospitals, and transportation.

We will continue to sustain and amplify efforts towards reinforcing VAT compliance.
A graph representing the percentage of VAT revenue lost in 2021.  

Values are:

Belgium €2 530 million | Bulgaria €347 million | Czechia €1 362 million | Denmark €1 780 million |Germany €7 460 million | Estonia €40 million | Ireland €1 116 million | Greece €3 231 million |Spain €662 million | France €9 552 million | Hungary €461 million | Italy €14 600 million |Cyprus €197 million | Latvia €225 million | Lithuania €795 million | Luxembourg €70 million | Hungary €709 million | Malta €345 million | The Netherlands €-146 million | Austria €883 million | Poland €1 694 million | Portugal €713 million | Romania €8 996 million | Slovenia €87 million | Slovakia €871 million | Finland €90 million | Sweden €1 935 million
#eu
Does the minus sign mean that Netherlands collected 146 M€ more than was due? BTW, not a fan of VAT, as a degressive tax.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Nightshade - narzędzie do "zatruwania danych", które może być nową bronią artystów przeciw AI wykorzystującym ich pracę


W skrócie: narzędzie zmienia część pixeli na grafikach w sposób niezauważalny dla ludzkiego oka, ale wpływa negatywnie na interpretacje grafiki przez AI. Efektywnie doprowadzając do tego, że AI zostaje "zatrute” i da błędny/zły output - np psa zamiast kota albo zupełnie się wyłoży.

wolny internetudostępnił to.

Coś takiego powinno być częścią pixelfeda czy wszystkich narzędzi do publikacji obrazów w fediversie }: >

wolny internetudostępnił to.

Ostrzeżenie o treści: Nightshade - narzędzie do "zatruwania danych", które może być nową bronią artystów przeciw AI wykorzystującym ich pracę

@harc

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Now live: A Greens/EFA event on how big tech lobbying has impacted digital policy-making during this mandate of the EU Parliament
https://www.youtube.com/watch?v=EtlLaYfFMiU
Info: https://www.greens-efa.eu/en/article/event/reclaiming-our-digital-future
Poster and announcement of the event "reclaiming our digital future"

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


We've just released #HedgeDoc 2 Alpha 2 🎉

Read more on https://github.com/hedgedoc/hedgedoc/releases/tag/v2.0.0-alpha.2

2 użytkowników udostępniło to dalej



MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Ojej, posttwitterowa platforma SM padła bo nie znalazła inwestorów.
https://mashable.com/article/pebble-t2-twitter-x-alternative-shutting-down
@Adam Kaliszewski 🌱
A taki dobry biznesplan mieli... 😆
I nawet milion$ na start.
T2/pebble - (klon twittera) - biznesplan

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


At Nextcloud, push notifications are designed to protect users and their data.

Plus, they're speedy, convenient and secure!

Learn how they work in our blog!

https://nextcloud.com/blog/nextclouds-push-notifications-for-ios-and-android/
@murena
I wonder why push notifications don't appear on my e/os S8. Nexcloud and Talk apps concerned.
So instead of supporting push notifications without google play (like @element and Conversations have been doing for years), Nextcloud both requires users to have Google Play Services installed and also runs its own centralized notifications gateway for all Nextcloud instances to use, and both are required.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Today I filed a formal complaint against #YouTube with the Irish Data Protection Commissioner for their illegal deployment of #adblock detection technologies.

Under Article 5(3) of 2002/58/EC YouTube are legally obligated to obtain consent before storing or accessing information already stored on an end user's terminal equipment unless it is strictly necessary for the provisions of the requested service.

In 2016 the EU Commission confirmed in writing that adblock detection requires consent.
Should people in other EU countries be sending similar letters to their own data protection authorities, or should they all go to Ireland due to Google's EU HQ being there?

Edit: we should all be contacting the Irish authority.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

Radek Czajkaudostępnił to.

@HauntedOwlbear because this is ePrivacy Directive not GDPR you can choose (One Stop Shop doesn't apply) but I would recommend everyone file with DPC Ireland as that means we focus the complaints to one regulator which gives them more impact as the number of complaints increases as it eats into their budget (it costs money to manage a complaint).

If we start spreading this out across different authorities it dilutes the impact.

Możesz skanalizować te gwiazdki tutaj:
https://eupolicy.social/@thatprivacyguy/111261137776190287
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
@rcz właśnie czytałem

https://android.com.pl/tech/650370-youtube-blokowanie-adblockow-nielegalne/
@realkrzysiek firedragon, EDGE z adblock ultimate, ghostery i noscript. Vivaldi z zintegrowanym i efekt ten sam. Ale już mam sposób nie tyle co usunięcie reklam co zminimalizowanie do maksa upierdliwosci tego syfu. 👍😁

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


I love how this “Created by AI, edited by humans” summary of the chat I had with Doc this month starts off mildly enough with “A great chat on FLOSS Weekly regarding alternate funding models to support ethical tech projects…“ and ends a few paragraphs later with “…Balkan provided an urgent call to action to avoid extinction at the hands of unchecked capitalism.”

Well that escalated quickly!

😬 👍

https://twit.tv/posts/inside-twit/aral-balkan-calls-new-funding-models-support-ethical-tech

#tech #ethics #BigTech #SmallTech #BigWeb #SmallWeb #VC #capitalism
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
"Avoid extinction." Sounds like mom and apple pie to me.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


As software continues to play a central role in public life, there's a growing need for more transparent, auditable, and #open software systems. Our mission is to provide the tools and resources to make this happen.

It's another week to #publiccode with us
Software is the backbone of society's infrastructure. But did you know much of it is hidden behind proprietary code?


Sławomir Sierakowski / Przemysław Sadura w #GW o tym kto powinien wyprowadzić Polskę z populizmu: lewicowa ministra edukacji:

screenshot z Gazety Wyborczej - rozmowa z Przemysławem Sadurą i Sławomirem Sierakowskim

#populizm #edukacja #plpol

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Premiera już w czwartek 🤩💛

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


It's hard to comprehend the vastness of space. A new atlas helps, a little.
The Siena Galaxy Atlas contains the most precise overview of galaxies in the nearby universe: 380,000 of them, each one as vast and storied as our own Milky Way. https://noirlab.edu/public/news/noirlab2328/
#space #science #astronomy
Optical mosaics of 42 galaxies from the SGA-2020 sorted by increasing angular diameter from the top-left to the bottom-right. Galaxies are chosen randomly from a uniform (flat) probability distribution in angular diameter. The horizontal white bar in the lower-left corner of each panel represents 1 arcminute and the mosaic cutouts range from 3.2 to 13.4 arcminutes. This figure illustrates the tremendous range of types, sizes, colors and surface brightness profiles, internal structure, and environments of the galaxies in the SGA.
Credit: CTIO/NOIRLab/DOE/NSF/AURA/J. Moustakas
This makes me think of my dad planning a '70s
family vacation with the Rand McNally and AAA "triptiks" at the kitchen table. 🤍 Driving from FL to Yellowstone definitely expanded my universe.


11 najpopularniejszych idiotyzmów ✝️ katolicyzmu ✝️.
  • Jaruzelski się nawrócił
  • Ateizm to też jest wiara
  • Znałem ateistę, który pluł na księży, a potem wołał księdza na łożu śmierci
  • Ateistą jest się tak długo, aż samolot zacznie spadać
  • Nawróć się, bo po śmierci będzie za późno
  • Lepiej wierzyć, niż nie wierzyć, bo wierzący po śmierci będą wygrani
  • Jeżeli jesteś ateistą, to wytłumacz, jak świat powstał
  • Jezus umarł za twoje grzechy
  • Będę się modlić za ciebie
  • Europa została zbudowana na chrześcijańskich wartościach
  • Gdybyś napisał o islamie, to by ci łeb ścięli
Zdebunkowane w tekście Rafała Betlejewskiego:
https://rafalbetlejewski.pl/wp-content/uploads/exported_html_files/tmp_files/index.html
#kościół #kler

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


How can we support a pathway to peace if any speech in support of Palestinians is demonized as pro-terror? I've signed this letter, with gratitude to its drafters & organizers.
https://www.answercoalition.org/open_letter_harvard_palestine

(My name isn't showing up yet, but I am confident that it will, when the page is updated!) 1/

2 użytkowników udostępniło to dalej

Frankly, I’m pretty put off about them calling anyone who doesn’t sign this letter racist when these groups don’t speak out about members of their protests calling for killing Jewish people just for having Jewish heritage. Seems a bit of a double standard, no?
Grateful you signed the letter, professor.
Since 1947 peace has failed - do you think it is has failed b/c Israel was made a state?
3/4's of the land was offered by the UN at that time before the State of Israel came into being.
Numerous offers have been made numerous times since & yet, the bloodshed continues.
There's a pattern of this.
Maybe you can tell me why none of these offers of peace, two states have not been accepted?
Last time an offer was made was with Pres. Clinton.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Warming is warming, but another #winter is coming and in different parts of the world people will be freezing. Not far from here, #Russia continues to destroy Ukrainian infrastructure, and #Ukraine is preparing for another hardcore winter.
And this affects not only those fighting on the front lines, but also civilians in cities and rural areas.
That's why we want to add our micro contribution to winter aid and take up the production of chemical warmers, disposable and reusable.
- Reusable ones (sodium thiosulfate or sodium acetate with a mechanical trigger) in the form of larger and smaller pads, as well as inserts for vests (first aid for hypothermia).
- Disposable in the form of shoe and gloves inserts (catalytic iron oxidation),

We are looking for people willing to develop prototypes from publicly available materials, which we will test, publish documentation (under a C0 license) and put into production. We do not intend to sell it. We will collect donations to cover the costs, and the produced heaters will go to medical and aid groups."

#hypothermia #firstaid #chemistry #heaters #OpenSourceHardware

8 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Prasówka 13-20.10.2023


Prasówka 13-20.10.2023


Stopniowo będę zmierzać w kierunku: sprawy dot. Polski i reszty UE w części państwowej – z wyjątkiem tych dot. wojskowości dawanych do cyberbezpieczeństwa, sprawy z pozostałych krajów – wylądują w innych działach. Żeby jakoś rozstrzygnąć problem “czy regulacje dot. AI dawać do prawa, czy do AI”. Ale że przyszło mi to do głowy dopiero dzisiaj, to jest trochę pomieszane, w kolejnej prasówce powinno być lepiej

Państwo, prawo, instytucje, inwigilacja i ochrona danych


#wybory #PiS #cyfryzacja #ePanstwo #ePrawo #eUE #kontrolaczatu #inwigilacja #RODO

Sztuczna inteligencja


#AI #SI #sztucznainteligencja

(Cyber)bezpieczeństwo


#cyberbezpieczenstwo

BigTechy i wolny internet


#BigTech

Podcasty i video


#podcastyLinki nieśledzące do Na podsłuchu i Outriders: https://infosec.exchange/@avolha/111267012786416045

Dobre wiadomości


#dobre

https://video.consilium.europa.eu/event/en/27118

Ylva Johansson advertises her proposal.

Ireland thanks Johansson for this regulator, says they're a strong supporter. Wants to agree on file before end of legislative term.

Cyprus welcomes the Commissions proposal. Wants to keep voluntary detection.

France also wants to keep voluntary detection, says it'll be an effective tool.

Edit: Update link since original link is dead


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Finally, somebody implemented AI-street reimagining as a public tool: https://dutchcyclinglifestyle.com/
Explore how also in *your* city almost every street is an urban planning failure! Here #copenhagen. Some of the needed changes are so tiny, yet they are *somehow* impossible:
Google streetview photo of Vaernedamsvej in Frederiksberg. 3/4 of the space is dedicated to cars, not to humans. Parked cars visible on both sides of the street. Google streetview photo of Oehlenschlaegersgade in Copenhagen. 3/4 of the space is dedicated to cars, not to humans. Both sides of the street are filled up with parked cars.
Reimagined Google streetview photo of Vaernedamsvej in Frederiksberg. The space is now dedicated to humans, with half of the street taken up by patios and colorful flowers. Cars are removed, the street is now open to people. Reimagined Google streetview photo of Oehlenschlaegersgade in Copenhagen. The space is now dedicated to humans, with half of the street taken up by patios and colorful flowers. Cars are removed, the street is now open to people.

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Wójt gminy Lipce Reymontowskie napisał list protestacyjny do Piotra Glińskiego, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, ze skargą na studentów Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu na kwestię Całe Lipce w mojej cipce, wypowiedzianą podczas spektaklu Chłopi, w reżyserii Sebastiana Majewskiego, którego premiera miała miejsce w listopadzie 2019 r.
@tomek
BTW - ktoś już oglądał nowych "chłopów" ? Podobno widownia w pierwszy weekend była większa niż na "Zielonej Granicy".