Przejdź do głównej zawartości

@KOD MAŁOPOLSKIE Nie żebym kogoś zniechęcał do obserwacji wyborów - wręcz przeciwnie - ale zwracam uwagę, że obserwator w praktyce g* może jeśli na jego oczach dzieją się jakieś nieprawidłowości, które mogą mieć wpływ na wynik wyborów. Ja zachęcam, żeby się bardziej zainteresować taką funkcją jak maż zaufania: w odróżnieniu od obserwatora ma prawo zgłaszać uwagi do protokołu i często w przypadku jakiś nieprawidłowości w pracy komisji to sama groźba odnotowania tego w protokole pomaga rozwiązać problem. Chyba (?) nic formalnie nie stoi na przeszkodzie, żeby mąż zaufania był jednocześnie obserwatorem. No i argument nie bez znaczenia - mąż zaufania w tych wyborach dostanie wynagrodzenie :-)