Przejdź do głównej zawartości

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Czym jest Wolne Oprogramowanie (Open Source)? Wyjaśniamy na czym polega wolność oprogramowania w mniej niż trzy minuty!


Cztery wolności wyjaśnione w mniej niż 3 minuty. Wolne Oprogramowanie gwarantuje Ci cztery podstawowe wolności do używania, analizowania, udostępniania , i ulepszania oprogramowania. Te prawa które określają wolność oprogramowania pomagają wspierać także inne podstawowe wolności, takie jak wolność słowa, prasy i prywatność.
Wyjaśniamy w mniej niż 3 minuty czemu jest to dobre i co oznacza.
scsJeśli chcesz pomóc i wnieść swój wkład, sprawdź: fsfe.org
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
free software [libre software] and open source are not the same thing ! ___ https://www.gnu.org/philosophy/open-source-misses-the-point.html ___ (multi-lang)


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Odwracając się od polityki, wytrącamy sobie z ręki narzędzie zmiany
https://krytykapolityczna.pl/kraj/polityka-to-nie-tylko-zapasy-w-blocie/

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Nie pomoże już nic i nic się już nie zmieni! Kościół w Polsce i na całym cywilizowanym Świecie traci chętnych do kapłaństwa oraz wiernych. Wynika to z danych prezentowanych przez sam kościół. Religia, żeby świecić potrzebuje ciemności/ciemnoty ludzkich umysłów, a w Polsce jest coraz więcej ludzi wykształconych i racjonalnie myślących. Tym samym jest coraz mniej naiwnych i chętnych do wiary w kościelną bajkę. Ludzie zyskują świadomość tego, że kościół od wielu lat sprzedaje im przysłowiowy kit w postaci fałszywych nadziei na istnienie sprawiedliwego Boga i możliwości uzyskania życia po życiu w jakiejkolwiek formie. Wyraźnie przestają mieć ochotę na bezmyślne odgrywanie roli pajaca w kościelnym cyrku. Kościół jezusowy czyni zło od 2000 lat okłamując swoich wiernych i sprzedając im fałszywe nadzieje. Ponadto był on przyczyną wymordowania milionów ludzi, którzy byli jego przeciwnikami albo innowiercami, palenia na stosach heretyków i osób podejrzanych o czary. Żadne mydło nigdy nie zmyje z kościoła hańby i winy za przelanie ich krwi i męczeństwo - de facto w imię religijnej fikcji i walki o władzę nad narodami w celu pozyskania od nich bogactwa. W samej Polsce kościół posiada dzisiaj na własność 3% powierzchni naszego kraju, tj. ok. 10 tys. km kw. ( to jakby kwadrat o boku równym ok. 97 km! ) i jest trzecim co do wielkości posiadanych nieruchomości właścicielem ziemskim po Skarbie Państwa i PKP ( 7% ). Rocznie jego korzyści osiągane od polskiego państwa z różnych tytułów szacuje się na 12,3 mld zł. O tych zdarzeniach i sprawach nie przeczytacie w katechiźmie ani w Biblii, nie wspomni o nich słowem katecheta na lekcjach religii. Nie powie o tym również żaden ksiądz z ambony. W kościele króluje zakłamanie i hipokryzja. Kościół o swych ofiarach nie chce pamiętać, ani się za nie modlić. W XXI wieku nikt rozumny nie powinien robić z siebie pajaca uczestniczącego w religijnej grotesce. 1/2

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Zastanówcie się jaki język był używany w debacie publicznej rok temu, cztery, sześć. Zastanówcie się co się zmieniło i gdy znów usłyszycie obrzydliwe wypowiedzi o migrantach, osobach niehetero i wszystkich "innych" - nie wpisujących się w wizję "prawdziwego polaka", przypomnijcie sobie te słowa:
Auschwitz nie spadło z nieba.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1940080,1,marian-turski-auschwitz-nie-spadlo-z-nieba.read
undefined

5 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Za tt Piotra Mieczkowskiego:

"1/3 ludzi odbierających telewizję naziemną nie wymieniło odbiornika i nie odbiera ani Polsatu ani TVN (ma nadal dvbt)

To tak odnośnie uczciwych wyborów. Dramat."

3 użytkowników udostępniło to dalej

@wariat @TOrynski

A to oddzielny problem. Że nie napiszę tutaj więcej, bo nie do końca mam rozeznanie, które z posiadanych przeze mnie info są publicznie ;-)

Ale powiedzmy, że nawet jak kandydaci różnych partii zgodzą się na wspólną lokalną debatę to lokalna propisowska władza i tak ma narzędzia, by ludzi do oglądania tej debaty zniechęcić

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


From Solarpunk to Fedipunk - the Fediverse needs its own transformative narrative!

https://rant.li/2hzlaqp5q4

#fediverse #fedipunk #literatur #sciencefiction #art #solarpunk
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


A profound reflection by @pluralistic: IPR (copyright) never worked for protecting people's privacy, nor for making sure creative workers are fairly compensated. This is because IPRs are tradeable, and the markets they are traded in are characterized by an extreme concentration of power. What does both jobs is NON-tradeable (inalienable) rights. In other words, we are back to the distinction between human rights (that work) and property rights (that don't). https://doctorow.medium.com/how-to-think-about-scraping-2db6f69a7e3d #economics

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


' #Fico 's #Slovakia will go the way of #Orban 's #Hungary '
by Peter Bardy
https://vsquare.org/peter-bardy-ficos-slovakia-orbans-hungary/
@fulelo: It seems that the Slovaks and Hungarians who voted for their respective pro-Moscow parties have forgotten what Russia has forced upon them in the past.
@raktheundead might be a bit more complex than that
@RAK

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Excellent opinion piece by Andrew Chien: GenAI: Giga$$$, TeraWatt-Hours, and GigaTons of CO2

"The growing technical power and economic drivers make it improbable the AI juggernaut can be stopped. This means the sustainability of computing/AI must be a concern for all computing researchers."

https://dl.acm.org/doi/pdf/10.1145/3606254

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Firefox wprowadził nową wbudowaną funkcję pełnego tłumaczenia stron bez zewnętrznych serwerów


cross-postowane z: https://szmer.info/post/1084924
Firefox wprowadził nową wbudowaną funkcję pełnego tłumaczenia stron, która umożliwia płynne przeglądanie sieci w preferowanym języku. Podczas poruszania się po witrynie Firefox na bieżąco tłumaczy nowe treści w czasie rzeczywistym. Funkcja ta będzie wdrażana stopniowo i powinna być dostępna dla wszystkich użytkowników począwszy od wersji 118.

Uwaga: W przeciwieństwie do innych przeglądarek, które polegają na usługach w chmurze, Firefox przechowuje dane użytkownika bezpiecznie na jego urządzeniu. Nie ma ryzyka prywatności związanego z wysyłaniem tekstu do stron trzecich w celu analizy, ponieważ tłumaczenie odbywa się na twoim urządzeniu, a nie na zewnątrz.


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


#politics
Jest nadzieja, że Słowacja nie będzie brunatna.
Exit poll shows Progressive Slovakia in lead

An exit poll conducted by the Focus agency for TV Markíza is now public:

Michal Šimečka’s Progressive Slovakia: 23.5%

Robert Fico’s Smer: 21.9%

Peter Pellegrini’s Hlas: 12.2%

Slovak exit poll
Slovak exit poll Photograph: Focus agency for TV Markíza

Updated at 22.52 CEST
Chyba niestety nie. Sondaże pokazują zbyt optymistyczne wyniki zafałszowane przez poczucie wstydu pytanych.
===
Slovakia election 2023: exit poll shows Progressives in lead but Smer ahead in early counts – live

m0biudostępnił to.

@sondziabartoszcze No to jak wytłumaczyć błędny sondaż?

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


There's no better way to show a member of the free software community that you appreciate their efforts to cultivate the free software movement than by nominating them to the Free Software Awards: Nominate a person or project for the Free Software Awards today. The deadline for nominations is November 21 at 23:59 EST (04:59 UTC). More information: https://u.fsf.org/40l
Banner that says, "Free Software Award Nominations Open. Submit your nomination by Nov. 21! https://fsf.org/awards

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


So it turns out Europol want the access to all the data that would be collected under plans to scan messages for CSAM. Confirming worst fears that child abuse is being used as an excuse for routine mass surveillance of all images and messages https://balkaninsight.com/2023/09/29/europol-sought-unlimited-data-access-in-online-child-sexual-abuse-regulation/ . #surveillance #eu #privacy

3 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Something else great about alt text on Mastodon is that it’s useful if the image or video *doesn’t load* because of the fragility of federation.
Illustration of a “cut curb” and a collection of people who benefit from it: someone in a wheelchair, with a stroller, with wheeled luggage, with a dolly, with a bike, with a skateboard.

Text in image reads:

The Curb-Cut Effect

When We Design
for Disabilities
... We Make Things
Better for Everyone
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Here is a somewhat comical but also highly indignant commentary about the folly of “Net Zero by 2050”…
_______________________

We insiders — by which I mean anyone paying attention — know that the plan to mitigate the climate catastrophe with Net Zero by 2050 is complete bullshit. But maybe you’ve absorbed that knowledge without really understanding why. So let’s talk about it.

What does Net Zero actually mean? Net Zero is the point at which the CO2 burden in the atmosphere is no longer increasing. We’re still putting some up, but we’re also taking just as much out.

This definition immediately tips off two major problems.

The “still putting some up” part is a major issue because the fossil fuels industrial/political complex hears that and stops listening. The “still putting some up” part is their job, and somebody else can do the “take just as much out” part.

In other words, it's Business As Usual for fossil fuels, including continuing growth. Someone else can do the preserving-life-and-the-climate part.

The second obvious problem with Net Zero is the very idea of “taking just as much CO2 out of the atmosphere each year as the fossil fuel industry is adding to it each year.” We know of only two ways to reduce the CO2 load of the atmosphere. One is time. But CO2 stays in the atmosphere for thousands of years, so time is not on our side.

The other way to reduce CO2 is carbon capture and sequestration (CCS). Carbon is “captured” from the atmosphere using a chemical solvent that absorbs CO2, after which it can be buried in the ground where the CO2 will stay safely out of the atmosphere virtually forever.

CCS technology both does and does not exist.

CCS does exist in that there are many ingenious systems for doing it, including several pilot programs demonstrating direct air capture, the holy grail of CCS. Many fossil fuelled electricity generation plants have been removing CO2 from their smokestack emissions for decades. Unfortunately, much of the currently captured CO2 is being injected into played-out oil wells, forcing more of the remaining oil to be recoverable, to burn as fuel. Totally self-defeating, as far as reducing the CO2 load in the atmosphere.

But CCS also does NOT exist in terms of a significant contributor to Net Zero. They remove so little CO2 from the atmosphere, and at such a cost, as to make them completely impractical. To make a dent in carbon emissions, hundreds of thousands of CCS plants are needed, if not millions. The cost is prohibitive. Not to mention the carbon costs of manufacturing all those plants.

But surely CCS technology will improve over the next decade or two. Maybe someone will even find a miraculous breakthrough that will make it truly practical?

Sorry, but no. It’s not that there hasn’t been enough research into CCS. It has been heavily researched and the science is known. It’s actually some pretty simple chemistry. We can tweak around the efficiency edges, but there are no breakthroughs waiting in the wings to be discovered.
_______________________

FULL ARTICLE -- https://lannierose.medium.com/net-zero-by-2050-get-the-joke-946c2d0c0530

#Science #Environment #Climate #ClimateChange #ClimateCrisis #ClimateEmergency #Capitalism #BusinessAsUsual
#CO2 #Emissions
Message posted by Corporate Accountability and the Institute for Policy Studies. 

Message says: "Net Zero is Fake Zero. We need real emissions reductions, not gimmicks and false promises."

3 użytkowników udostępniło to dalej

Need to ban carbon credits. A pointless thing that allows polluters to "greenwash".

Bread and Circusesudostępnił to.

No one beats The Juice Media @thejuicemedia for describing the problem bluntly (CW: NSFW language): https://www.youtube.com/watch?v=1FqXTCvDLeo

EDIT: forgot to @ them! They're here!
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

livinghelludostępnił to.


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Cześć

Dzisiaj na Naszej Chmurze https://nch.pl na prośbę osób z pokoju #Matrix #NCHpl https://matrix.to/#/#nchpl:pol.social została zainstalowana aplikacja #Nextcloud News, czyli czytnik i agregator kanałów/feedów #RSS

Jeśli chcieliście przetestować, co to są te całe RSS-y, to jest okazja.
A warto :)

Nowa wersja News wyszła 13h temu, więc prosimy o zgłoszenia ewentualnych bugów.

Lista klientów na desktopy i telefony, współpracujących z Nextcloud News jest tutaj:
https://nextcloud.github.io/news/clients/

Nowości w wersji 24.0.0 tutaj:
https://github.com/nextcloud/news/releases/tag/24.0.0

Strona aplikacji:
https://apps.nextcloud.com/apps/news

Miłego korzystania ❤️

#NaszaChmura #FTdL #PolSocial
Ekran aplikacji Nextcloud News z ostatniego linka we wpisie.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

4 użytkowników udostępniło to dalej

@noodlejetski Sprawdzałeś w faq / doc Nextcloud News że to jest w ogóle obsługiwane?
nie, ale przyciski import/export w ustawieniach pod sekcją "Unread/Starred Articles" skłoniły mnie ku podejrzeniu, że jest. ale przyjrzałem się dokładniej i wygląda na to że eksportuje w .json, nie .opml, więc podejrzewam że takiego samego formatu wymaga przy importowaniu.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

m0biudostępnił to.


#polityka #plpol #wybory2023
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

2 użytkowników udostępniło to dalej

Że niby 85% wyborców formacji która wprowadzi do sejmu Giertycha nie chce koalicji z narodowcami? XD
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


#Pixelfed w polskim #fediverse?

Z fajną @pomoc -ą, moderacją i regulaminem?

15GB na start dla każdej osoby?

Dlaczego nie 😀

Pomóż nam z wystartowaniem tego nowego projektu, roboczo nazwanego pixel.pol.social

Wpłać na dodatkowy sprzęt (storage, backup, łącze) i zostań osobą współzałożycielską polskiego Pixel-a 😍

Każda złotówka się dla nas liczy ❤️

Mamy też niespodziankę, więcej na naszej stronie:
https://ftdl.pl/start-pixelfeda/
Kolorowe logo Pixelfeda
poszło ale mam nadzieję, że uruchomicie nawet bez dociągnięcia do celu nominalnego ;)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


With the recent passage of the National Cyber Security Policy, Nepal seems to be on the path of becoming a surveillance state and planting the seeds of digital authoritarianism.

Hear from Digital Rights Nepal executive director Santosh Sigdel and journalist and academic Samik Kharel as they discuss the policy’s implications on human and digital rights

Learn more about this talk and send your questions: https://engagemedia.org/drapac-series/

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Witajcie :)

Informujemy, że niebawem liczba osób korzystających z Naszej Chmury nch.pl przekroczy 1400!

Jesteśmy największą bezpłatną instancją Nextcloud w Polsce, a limit 15GB jest najwyższy w Europie!

Oznacza to również spore koszty utrzymania, które pokrywa fundacja @ftdl

Jeśli chcecie wesprzeć Naszą Chmurę i FTdL w jej działaniach, przygotowaliśmy dla Was zbiórkę środków na utrzymanie infrastruktury tutaj:

https://ftdl.pl/wsparcie-nasza-chmura-nch-pl/

Niespodzianka: wpłaty 50 zł i wyższe będziemy odwzajemniali zwiększeniem limitu Gigabajtów ❤️

#Nextcloud #WspieramNCHPL #WspieramFTdL
to zostałem skuszony bonusem. ;)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Najbardziej krytykowany projekt prawny w historii UE" -co dalej z kontrolą...


Najbardziej krytykowany projekt prawny w historii UE" -co dalej z kontrolą czatu?


#kontrolaczatu #inwigilacja #KE #eUE

W 2022 roku Komisja Europejska (KE) zaproponowała projekt rozporządzenia, mającego na celu walkę z pornografią dziecięcą i innymi rodzajami nadużyć seksualnych wobec nieletnich. I chociaż pozornie wydawało by się, że w propozycji, której przyświeca szczytny cel, nie ma nic niestosownego – diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Politycy – nie wnikając już, czy i na ile wykorzystując instrumentalnie delikatny temat jako pretekst do wprowadzenia masowej inwigilacji, a na ile mając dobre chęci i po prostu życzeniowo myśląc o technologii, zaproponowali prawnego bubla. [EDIT: pojawiły się nowe informacje w tej sprawie, a dziennikarskie śledztwo ujawniło nową sieć powiązań: https://netzpolitik.org/2023/anlasslose-massenueberwachung-recherchen-decken-netzwerk-der-chatkontrolle-lobby-auf/, https://writefreely.pl/didleth/h1-kontrola-czatu]. Projekt, który, wprawdzie górnolotnie, ale nie bezpodstawnie określa się mianem “najbardziej krytykowanym unijnym projektem prawa wszechczasów” (https://edri.org/our-work/most-criticised-eu-law-of-all-time/). Tymczasem, ignorując krytykę, KE popycha pomysł dalej, mając po swojej stronie rządy wielu państw europejskich, które nowymi możliwościami inwigilacji własnych obywateli nie pogardzą.

Z racji, że czekają nas jeszcze negocjacje trójstronne (między Radą UE, Komisją Europejską i Parlamentem Europejskim), Parlament i Rada UE chciały by przyjąć ostateczne stanowisko w ciągu najbliższych tygodni, by rozporządzenie zostało przyjęte przed eurowyborami (czerwiec 2024). Najbliższe głosowanie w tej sprawie miało odbyć się w tym tygodniu – zostało jednak odroczone, a prace nad aktem dalej trwają. (https://netzpolitik.org/2023/internes-protokoll-eu-staaten-wollen-chatkontrolle-in-zwei-wochen-beschliessen/, https://www.heise.de/news/Widerstand-aus-Deutschland-Abstimmung-im-EU-Rat-zur-Chatkontrolle-geplatzt-9310335.html, https://eupolicy.social/@khaleesicodes/111093057298247225)

A o co konkretnie chodzi? Regulacja, o której mowa, to COM/2022/209 – “Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające przepisy mające na celu zapobieganie niegodziwemu traktowaniu dzieci w celach seksualnych i jego zwalczanie” (Regulation of the European Parliament and of the Council laying down rules to prevent and combat child sexual abuse), nazywane też “regulacją CSA”, “CSAR”, “propozycją CSAM” czy “kontrolą czatu” (https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/?uri=COM%3A2022%3A209%3AFIN). Rozporządzenie nakłada szereg nowych obowiązków na dostawców usług hostingowych, sklepów z aplikacjami oraz komunikatorów, przy czym najwięcej kontrowersyjnych nakazów narzucono tym ostatnim. Zgodnie z propozycją Komisji (oraz późniejszymi poprawkami do projektu) dostawcy usług mieliby być zobowiązani do oceny ryzyka, skutecznej weryfikacji wieku użytkowników, skanowania wiadomości, w tym także obrazu i dźwięku (https://cyberdefence24.pl/polityka-i-prawo/kontrola-czatu-wiekszosc-krajow-ue-popiera-skanowanie-komunikacji-audio), pod kątem potencjalnych treści zawierających pornografię dziecięcą lub inne nadużycia wobec nieletnich (jak np. grooming – czyli nagabywanie w celu zdobycia zaufania i wykorzystania). Miałoby to dotyczyć zarówno już znanych, jak i nowych przypadków nadużyć, a zgromadzony w ten sposób materiał miałby być przesyłany do specjalnie utworzonego w tym celu ogólnounijnego centrum danych.

Teoretycznie dostawcy mieliby używać w tym celu narzędzi, które są bezpieczne, skuteczne, “wystarczająco niezawodne”, prześlą wyłącznie wspomniane wyżej materiały dot. molestowania, nie ingerując przy tym zbytnio w prywatność użytkowników. Pomysłodawcy niespecjalnie przejmują się faktem, że takie narzędzia zwyczajnie nie istnieją.

Nic więc dziwnego, że na projekt wylała się fala krytyki z niemal wszystkich stron. Zareagowali specjaliści z branży IT zwracając uwagę, że obecna technologia, włącznie z AI, w której tak pokładają nadzieje pomysłodawcy projektu, nie jest w stanie wiarygodnie wyselekcjonować przedstawień nadużyć wobec nieletnich spośród innych video, zdjęć czy tekstów. (https://www.heise.de/news/Chatkontrolle-EU-Kommission-vertraut-bei-Trefferquote-auf-Meta-und-Hollywood-7286503.html). Skanowanie szyfrowanej komunikacji natomiast wymagałoby pozostawienia backdorów (luk w zabezpieczeniach) umożliwiających i państwu (https://netzpolitik.org/2022/spionage-skandal-pegasus-abrechnung-mit-europa/), i cyberprzestępcom na monitorowanie użytkowników. Skanowanie treści po stronie użytkownika (tzw. client-side scanning) całkowicie zaprzeczyłoby idei szyfrowania (https://netzpolitik.org/2022/chatkontrolle-apple-macht-rueckzieher-beim-client-side-scanning/). Zareagowali zarówno obrońcy praw podstawowych argumentując, że proponowane rozporządzenie uderzyłoby w prawo do prywatności, jak i organizacje cyfrowego społeczeństwa obywatelskiego podnoszące, że możliwość szyfrowania jest tej prywatności gwarantem. Zagrożone byłyby też dane dot. zdrowia – komunikacja z lekarzami i przesyłanie im dokumentacji medycznej, zwłaszcza od czasów pandemii, czasami odbywa się za pośrednictwem e-porady (https://netzpolitik.org/2022/falscher-verdacht-gegen-vater-ein-fall-aus-den-usa-zeigt-die-gefahr-der-geplanten-chatkontrolle/). Swoje trzy grosze dołożyli ludzie związani z ochroną danych osobowych podkreślając, jak niebezpieczna także pod tym kątem jest propozycja KE – i to zarówno jeśli chodzi o samo zbieranie danych, jak i ich gromadzenie w centralnym rejestrze z szerokim do niego dostępem. Nie zabrakło tu uwag na styku ochrony danych i cyberbezpieczeństwa – “skuteczna weryfikacja wieku” sprowadzałaby się w wielu przypadkach do okazywania dokumentu tożsamości osobom, które bez wprowadzenia wspomnianej regulacji nie zostałyby do tego upoważnione, a lata przekonywania użytkowników, by chronili swoje dane i nie okazywali dokumentów byle komu, poszłyby na marne. Krytyka spadła też ze strony środowisk wolnego oprogramowania (https://szmer.info/post/225325), – spełnienie stawianych wymogów byłoby de facto niemożliwe ze strony jego programistów i wolontariuszy zarówno ze względu na czasochłonność, jak i zasadę niegromadzenia danych oraz zdecentralizowany charakter usług. Otwarty list do europosłów i członków Rady wystosowali badacze i naukowcy akademiccy (https://docs.google.com/document/d/13Aeex72MtFBjKhExRTooVMWN9TC-pbH-5LEaAbMF91Y/edit), pisząc o wadliwości technologii, podatności na ataki, negatywnych konsekwencjach osłabienia szyfrowania end-to-end i nieskuteczności proponowanych rozwiązań. Przedstawiciele organów ścigania wprost przyznali, że osoby wykorzystujące dzieci zazwyczaj korzystają z nieszyfrowanych form komunikacji, a główny problem w ściganiu przestępców stanowi brak zasobów (https://cyberdefence24.pl/prywatnosc/niemcy-nie-chca-kontroli-czatu-czy-ue-zrezygnuje-ze-skanowania-wiadomosci, https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/LIBE-CR-750050_EN.pdf). Środowiska feministyczne zgłosiły obawy dot. dyskryminacji, którą już teraz stosują algorytmy wykorzystujące sztuczną inteligencję ( https://feministtechpolicy.org/en/case-studies/csa-regulation/).

Grupy związane ze ściganiem przestępców seksualnych i pomocą ich nieletnim ofiarom podkreślały, że ich głównym problemem nie jest prawo do prywatności i szyfrowana komunikacja, a brak ludzi i odpowiedniego dofinansowania. I że zarzucenie organów ścigania masą błędnych wskazań sprawi, iż na badanie realnych przestępstw wobec dzieci będzie jeszcze mniej czasu i środków. Inni zauważali, że fala fałszywych zgłoszeń może doprowadzić nie tylko do naruszenia prywatności, ale wysuwania fałszywych oskarżeń wobec niewinnych osób (https://www.heise.de/news/Chatkontrolle-EU-Kommission-vertraut-bei-Trefferquote-auf-Meta-und-Hollywood-7286503.html), a policja, zamiast ścigać pedofilów, będzie analizować komunikację młodo wyglądających dorosłych czy oglądać intymne zdjęcia wysyłane sobie wzajemnie przez nastolatki (kwestie związane z sekstingiem między nastolatkami to inny problem, niż pedofilia). Projekt skrytykowali także politycy różnych opcji, unijni eksperci, prawnicy (https://cdn.netzpolitik.org/wp-upload/2023/05/2023-04-26_Council_Legal-Service_CSAR_8787_Agence-Europe.pdf, https://cyberdefence24.pl/prywatnosc/kontrola-czatu-o-tym-ze-jest-nielegalna-mowia-nawet-unijni-prawnicy) i 2 komisje Parlamentu Europejskiego (PE) (https://szmer.info/post/307984).

Obszerną analizę problemu (podobne pomysły pojawiły się bowiem w W. Brytanii w postaci Online Safety Bill i w USA w postaci Kids Online Safety Act) przedstawili też bezpośrednio zainteresowani, czyli obrońcy praw dziecka (https://netzpolitik.org/2022/crypto-wars-gesetzesvorhaben-in-eu-uk-und-den-usa-gefaehrden-verschluesselung/, https://szmer.info/post/257940). Działacze Międzynarodowej Sieci na rzecz Praw Dziecka (CRIN – Child Rights International Network) i brytyjskiej organizacji zajmującą się ochroną dzieci Defend Digital Me zapoznali się z fachową literaturą oraz porozmawiali z przedstawicielami różnych grup i organizacji. Wśród rozmówców znalazły się ofiary przemocy seksualnej wobec dzieci, eksperci zajmujący się ochroną danych, ochroną nieletnich, prawami podstawowymi czy technologią – w tym osoby powiązane z Internet Watch Foundation, korporacją Meta (do której należy Facebook, Instagram czy Whats'App) oraz EFF (Electronic Frontier Foundation). Wyniki opublikowano w ponad stustronicowym raporcie (https://home.crin.org/readlistenwatch/stories/privacy-and-protection), dokładnie analizującym zagadnienie. Dokument podkreśla, jak ważną rolę pełni szyfrowana komunikacja w życiu dzieci – pozwala im zachować prywatność, a tym samym rozwijać osobowość i budować zaufanie w relacjach z rodzicami czy nauczycielami – co zwiększa prawdopodobieństwo, że dzieci zwrócą się do nich po pomoc w momencie, gdy będą jej potrzebować. Raport ostrzega przed techsolutionizmem. Zwraca także uwagę, że proponowane rozwiązania mogłyby zostać wykorzystanie w krajach mniej demokratycznych do represji wobec przeciwników politycznych czy mniejszości seksualnych. Krytyka nie ominęła pomysłu stworzenia unijnego centrum, do którego miałyby trafiać podejrzane materiały – byłyby tam przeglądane i klasyfikowane przez ludzkich pracowników, co dodatkowo narusza prywatność nieletnich i znacznie zwiększa liczbę osób mających dostęp do wspomnianych materiałów (https://szmer.info/post/257940).

Autorzy raportu podkreślają, że lepszym sposobem na walkę z wykorzystywaniem nieletnich jest profilaktyka, edukacja i stosowanie “mechanizmów sprawozdawczych” – czyli stworzenie narzędzi, które umożliwiłyby proste zgłaszanie niepokojących treści. Jednocześnie równie ważna jest szybka reakcja na to zgłoszenie – i to ten aspekt stanowi spory problem. Zgłaszający muszą bowiem czekać na reakcję nieraz kilka tygodni. Tymczasem ochrona dzieci “wymaga ludzkiego zaufania, wymiany wiedzy i stabilnej infrastruktury”, a tym samym współdziałania różnych podmiotów. Którym – jak zauważają osoby pomagające dzieciom – brakuje nie chęci, lecz środków (https://szmer.info/post/257940).

W powyższych stanowiskach przebija się krytyka techsolutionizmu – czyli założenia, zgodnie z którym nie musimy już rozwiązywać problemów społecznych, bo rozwiąże ja za nas technologia. I w efekcie ignorowania faktu, że takie podejście nie tylko problemów nie rozwiązuje, ale wręcz je pogłębia. Gdyby politycy środki włożone w prace nad inwigilacją przeznaczyli na realną pomoc dzieciom, wszystkim wyszłoby to na dobre.

Finalnie 87 różnych organizacji podpisało się pod otwartym listem wzywającym rządy państw, aby nie zgodziły się na propozycję Komisji. https://eupolicy.social/@edri/111085222410118081, a w Niemczech protesty przeniosły się także na ulicę (https://netzpolitik.org/2022/protest-so-war-die-erste-demo-gegen-die-chatkontrolle/).

W ramach grupy roboczej Rady ds. egzekwowania prawa trwają rozmowy między przedstawicielami państw. Różne zastrzeżenia wobec projektu, domagając się czy to poszanowania praw podstawowych, czy to ograniczenia zakresu inwigilacji, zgłosiło 8 państw, w tym Polska. (https://netzpolitik.org/2023/internes-protokoll-eu-staaten-starten-endspurt-zur-chatkontrolle/). Kolejną, wciąż mocno naruszającą prywatność użytkowników wersję rozporządzenia zaproponowała Hiszpania, pełniąca prezydencję Europy. Wykreśliła zaproponowane przez Szwecję (poprzednia prezydencja) zapisy, że regulacja nie powinna zawierać ogólnych obowiązków dot. nadzoru oraz środków mających na celu obejście szyfrowania end-to-end. Podczas ostatniej rundy negocjacji (lipiec 2023) poza Polską, wątpliwości zgłosiły także Niemcy, Niderlandy, Austria, Luksemburg, Szwecja i Estonia. Sprzeciwiając się tym samym 9 innym państwom, w tym Hiszpanii, Włochom, Rumunii i Czechom. (https://netzpolitik.org/2023/internes-protokoll-eu-staaten-starten-endspurt-zur-chatkontrolle/). Polska zgłosiła wiele poprawek do tekstu. Podniosła, że inwigilacja osób, które nie są o nic podejrzane, byłaby ingerencją nieproporcjonalną do zagrożenia – stosowane środki powinny być ograniczone do osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. Przedstawioną propozycję nazwała “czerwoną linią” (https://writefreely.pl/didleth/polska-wobec-kontroli-czatu, https://netzpolitik.org/2023/internes-protokoll-eu-staaten-starten-endspurt-zur-chatkontrolle/) – wygląda na to, że zakres ingerencji i inwigilacji proponowany przez KE jest nadmierny nawet dla państwa znanego ze stosowania Pegasusa wobec opozycji czy braku kontroli nad służbami. Jest szansa, że – mimo iż większość państw opowiada się za masową inwigilacją – projekt i tak upadnie. UE ma bowiem mechanizm mniejszości blokującej. Jeśli minimum 4 kraje, w których mieszka 35% ludności UE (https://op.europa.eu/webpub/com/abc-of-eu-law/pl/) nie zagłosują za kontrolą czatu, propozycja nie przejdzie. A wyraźny opór wobec pomysłu Komisji, poza Polską, płynie też ze strony Niemiec, Niderlandów, Szwecji i Austrii (https://netzpolitik.org/2023/internes-protokoll-eu-staaten-starten-endspurt-zur-chatkontrolle/). Wciąż nie wiadomo jednak, jakie będzie ostateczne stanowisko poszczególnych państw. Mówi się też o innym scenariuszu: artykuły 7-11 miałyby zostać oddzielone od reszty projektu i omawiane osobno. W praktyce oznacza to, że najbardziej kontrowersyjny element – tj. skanowanie prywatnej komunikacji byłby omawiany oddzielnie, ale pozostałe przepisy, jak wymóg oceny ryzyka przez dostawców sklepów z aplikacjami czy konieczność skutecznej weryfikacji wieku mogłyby zostać przeforsowane. (https://www.heise.de/news/Widerstand-aus-Deutschland-Abstimmung-im-EU-Rat-zur-Chatkontrolle-geplatzt-9310335.html, https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/?uri=COM%3A2022%3A209%3AFIN .

28 września ministrowie zgromadzeni w Radzie mieli zamiar podjąć ostateczną decyzję (https://netzpolitik.org/2023/internes-protokoll-eu-staaten-starten-endspurt-zur-chatkontrolle/)". Ale – jak donosi portal heise.de powołując się na niemieckie źródła rządowe – głosowanie zostało przełożone. Ma to być skutek protestów społeczeństwa obywatelskiego i dążeń sprzeciwiających się regulacji państw (https://netzpolitik.org/2023/verschiebung-im-rat-zeitplan-fuer-chatkontrolle-ist-vorerst-geplatzt/, https://www.heise.de/news/Widerstand-aus-Deutschland-Abstimmung-im-EU-Rat-zur-Chatkontrolle-geplatzt-9310335.html). Jaki będzie finał? Nie wiadomo. Zwolennicy masowej inwigilacji nie zamierzają odpuścić, na szczęście jej przeciwnicy – także.

Zbiór aktów prawnych (zebrane przez EDRI) https://edri.org/our-work/csa-regulation-document-pool/

Stanowiska specjalistów i organizacji zgłaszających sprzeciw wobec kontroli czatu: https://edri.org/our-work/most-criticised-eu-law-of-all-time/

Chatkontrolle zagrożeniem dla otwartego oprogramowania


Powszechnie wiadomo, że kontrola chatów stanowi zagrożenie dla praw podstawowych, w tym naszej prywatności, ale nie dyskutowano jeszcze o tym, jakie zagrożenie niesie ona dla otwartego oprogramowania.

Trwa obecnie gorąca dyskusja nad planami Komisji Europejskiej i - w Niemczech - tamtejszego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych dotyczącymi wprowadzenia masowej inwigilacji obywateli bez wcześniejszego ostrzeżenia. Debata publiczna skupia się przede wszystkim na skutkach tzw. "kontroli czatu" dla szyfrowanej komunikacji, ochrony danych i prywatności nas wszystkich.

Nie wspomina się natomiast o negatywnych konsekwencjach takiej inwigilacji dla programistów czy dostawców aplikacji. Konsekwencje te byłyby odczuwalne zwłaszcza w środowisku open source. W przeciwieństwie do DMA, które reguluje głównie sklepy z aplikacjami należące do wielkich koncernów, nowe rozporządzenie Komisji UE dotyczyć będzie wszystkich sklepów z aplikacjami, niezależnie od ich wielkości i zasobów finansowych.
Widać to na przykładzie planowanej weryfikacji wieku - według planów komisji sklepy z aplikacjami muszą ocenić ryzyko kontaktu z dziećmi oddzielnie dla każdej aplikacji. Dostawcy oprogramowania także mają pomagać w tej ocenie, o ile przygotowali własną ocenę ryzyka. W praktyce dzieci poniżej pewnego wieku mają mieć zakaz korzystania z niektórych aplikacji - co w praktyce oznacza wymóg weryfikacji wieku i może prowadzić do żądania danych biometrycznych, których gromadzenie i przetwarzanie jest zabronione.

Ale problem sięga głębiej - od tej pory sklepy z aplikacjami będą musiały poddawać każdą oferowaną przez siebie aplikację wcześniejszym testom. Także te, które do tej pory umożliwiały anonimowe pobieranie oprogramowania, musiałyby zaimplementować odpowiednie uwierzytelnienia uniemożliwiające dzieciom pobranie aplikacji.

Dobrze widać to na przykładzie dystrybucji Arch Linux (ale problem dotyczy także innych dystrybucji Linuxa), która z zasady stara się gromadzić jak najmniej danych o swoich użytkownikach. Zarówno samą dystrybucję, jak i pakiety można pobrać z dużej liczby mirrorów. Same mirrory natomiast podzielone są na tiery: Tier 0 zawiera pakiety oprogramowania stworzone bezpośrednio przez zespół Archa, Tier 1 to kopie itd. Taka decentralizacja uniemożliwia deweloperom gromadzenie danych o użytkownikach w jakiejś centralnej lokalizacji. W przypadku pakietów oprogramowania sprawa wygląda podobnie. Wprowadzenie weryfikacji wieku wymagałoby całkowitej centralizacji struktury. A jednocześnie, w związku z tym, że deweloperzy określają źródła wszystkich pakietów oprogramowania (repozytoria Git), każdy użytkownik i tak może pobrać kod niezależnie i samodzielnie "zmontować" aplikację. To właśnie możliwość niezależnej kompilacji programów jest głównym warunkiem przejrzystości otwartego oprogramowania - teraz, przez konieczność weryfikacji wieku i dostawcy, może być zagrożona.
Wreszcie, co nie mniej ważne, scentralizowane gromadzenie danych o użytkownikach wymagałoby znacznie większego wysiłku w zakresie środków ochrony danych. Ale sama społeczność open-source nie jest w stanie tego zapewnić - powiedział netzpolitik.org Levente Polyák, szef projektu Arch Linux i jego zespołu ds. bezpieczeństwa. Podkreślił, że konieczna byłaby późniejsza analiza ok 13700 obecnie funkcjonujących pakietów oprogramowania oraz każdego kolejnego pakietu w przyszłości, co stanowi ogromny dodatkowy wysiłek dla programistów-wolontariuszy

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


https://prospect.org/power/2023-09-21-amazons-185-billion-pay-to-play-system/
That's pretty officially the enshitification of everything. @pluralistic

Cory Doctorowudostępnił to.

I work for a supplier with a small account on amazon, the charge back billing to us is insane, way in excess of all other customers.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Do read this new investigatory piece on the web of money, AI companies, and shadowy “foundations” bankrolling the EU anti-encryption proposals. TL;DR this is the terrifying thing you get when you combine law enforcement, money and AI. https://balkaninsight.com/2023/09/25/who-benefits-inside-the-eus-fight-over-scanning-for-child-sex-content/

3 użytkowników udostępniło to dalej



@szczur #ZawiedzionyPolską Tak widziałem.
Co myślę ? Jeżeli ktoś śledził/interesuje się na bieżąco tym co się dzieje na granicy to nic w tym filmie nie będzie zaskoczeniem. Ale oczywiście jest różnica między między tekstami, reportażami sączonymi powoli przez miesiące a taką porcją tego wszystkiego zebraną na raz przez 2.5 godziny i na wielkim ekranie.
Nawet wiedząc, że przedstawione na filmie zdarzenia w rzeczywistości były/są często bardziej drastyczne to i tak wg mnie dobrze, że ten film powstał i że powstał teraz a nie np za dziesięć lat.
To mamy takie samo zdanie, cieszę się. Ale mam jeszcze jedno pytanie. Czy uważasz, że służby mundurowe zostały potraktowane w tym filmie w jakikolwiek sposób nieuczciwie?

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


The GitHub repo for PeerTuber, the upcoming opensource mobile app for #PeerTube is now live. There's still a bit of housekeeping to do, but this is where you'll find the project: https://github.com/PeerTuber/PeerTuber

#vidiverse #fediverse #foss #ios #android

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Czy jak macie do wyboru korzystanie z dedykowanej aplikacji, na przykład Mastodon bądź też przez przeglądarkę, to jak korzystacie?

Pytanie nie dotyczy jedynie Mastodona, ale ogólnego trendu. :)

Kierunkowy74udostępnił to.

@brayozz
A więszkość to teraz natywne nakładki na wersję web :P
ha właśnie dzisiaj odpaliłem PWA Mastodona z ciekawości - do tej pory używałem Metatext na iOS i web na desktopie. chyba póki co wrócę do Metatext bo webowy UI mobilny jest straszny 🙃
a ogólnie na mobile zwykle natywne, desktop staram się web bo mam mały dysk 😬

m0biudostępnił to.


Wczorajsze testy terenowe monokularu 20-60x60mm K&F CONCEPT.
Na stabilnym statywie daje radę nawet przy maksymalnym powiększeniu.
Będzie służyć na wycieczki jako lżejszy zamiennik lornetki. Zakres powiększeń w sam raz do obserwacji księżyca:

Na pierwszym planie monokular na statywie z przypiętym smartfonem. Na ekranie smartfona duży obraz księżyca, widoczne kratery. W oddali na niebie ksieżyc.

Księżyc w dużym powiększeniu. Na granicy światła i cienia widoczne kratery

#optyczne #monokular #astrofotografia #testy
Czy uchwyt do telefonu do takich sprzętów to jest jakiś standard w wyposażeniu, czy trzeba się nagimnastykować, żeby zrobić coś sensownego j stabilnego?
@Zbych Ten monokular akurat miał w komplecie uchwyt. Wprawdzie trochę się trzeba namęczyć, żeby wycentrować obiektyw aparatu nad okularem ale jak na taki "bonusowy" dodatek to trudno narzekać. Nie ma żadnych luzów a to najważniejsze. Mam już jeden taki uchwyt, który kupiłem kiedyś do teleskopu i on ma precyzyjne przekładnie do przesuwanie telefonu śrubami w 3-ch osiach ale przez to jest wielki i nieporęczny w noszeniu.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Czym są licencje Creative Commons?


Zobacz więcej materiałów edukacyjnych o prawie autorskim na http://otwartawiedza.pl/
Licencje Creative Commons to proste narzędzie, ułatwiające dzielenia się swoją twórczością i zarządzanie prawami autorskimi. Oznaczając utwór jedną z licencji, zachowujesz swoje prawa osobiste i określasz, w jaki sposób, będzie można z niego korzystać.

Film powstał w ramach projektu Spółdzielnia "Wiedza", wyrastającego z doświadczenia Centrum Cyfrowego Projekt: Polska zgromadzonego podczas licznych szkoleń dla organizacji pozarządowych i instytucji kultury, a dotyczących prawa autorskiego, tzw. otwartych zasobów i wolnych licencji.
Projekt to działania edukacyjne dla liderów NGO z całej Polski, w ramach którego zachęcamy uczestników do świadomego, legalnego korzystania z treści dostępnych w internecie oraz do dzielenia się wiedzą i twórczością własnej organizacji z pomocą licencji Creative Commons. Realizujemy również kampanię informacyjną, mająca na celu zaangażowanie III sektora do aktywności na rzecz udostępniania zasobów edukacyjnych tworzonych ze środków publicznych.

Więcej na: otwartawiedza.pl

Zaimportowane z:
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Startujemy z projektem serwisu generującego napisy do materiałów wideo na podstawie ich ścieżki audio w języku polskim.

Pliki SRT i TXT z wgranego materiału lub udostępnionego adresu url.

Chcemy zakończyć problem braku napisów dla osób niedosłyszących czy niesłyszących.

Oprogramowanie już działa, potrzebujemy zakupić sprzęt z koprocesorem CUDA by wystartować z nową usługą. Potrzebujemy 7500zł.

Więcej na naszej zrzutce, gdzie zbieramy środki:
https://zrzutka.pl/z/generatornapisowplzaudioiwideo

Prosimy o rozpropagowanie tej zrzutki, to nasza pierwsza :)

Również bardzo prosimy o ewentualne wpłaty, jeśli uważacie że pomysł jest dobry i warto nas wesprzeć ❤️
o jaki silnik będzie oparte rozpoznawanie mowy? Whisper?
@mstankiewicz Niebawem na gitlabie pojawi się projekt i będzie więcej informacji.

Na razie wykorzystujemy dwa modele, testujemy kolejne.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


We love freedom 3, the freedom to distribute copies of your modified versions to others. Boost this post to share the message with others! Read about the four freedoms of #FreeSoftware: https://u.fsf.org/2cj
Image of laptop with heart eyes that says, "I love free software" at the bottom and "It's free as in freedom: learn more at www.fsf.org/about/what-is-free-software"

Kam.a ⚓udostępnił to.



MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Jak mawiał inny przewodniczący, niech rozkwitnie 1000 kwiatów. Potem 990 się zetnie. Czy wszystkie sto obietnic zostanie spełnione? Uważni czytelnicy – zwłaszcza ci, którzy odrobinę się orientują w sprawach państwa i polityki – żywić będą nadzieję, ż…

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Publiczne narzędzie do badania tempa połączeń z Twittera pokazuje, że dalej sabotują linki do konkurencji


Ładowanie linków do Bluesky, Facebooka, Instagrama i Substack zajmuje dłużej, niż do innych stron. Zbudowaliśmy narzędzie, które pozwala ci sprawdzić dowolną domenę.

Co ciekawe linki do mastodon.social nie są w tej chwili spowalniane.

Ze zbliżonych kwestii; Twitter został ostatnio przyłapany na celowym zaniżaniu zasięgów linków do New York Timesa, obniżając go nawet o 75%.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

m0biudostępnił to.



MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


PiS zdewastowało w zasadzie wszystkie obszary naszego państwa. W tym totalnym niszczeniu Polski istniała jedna szczelina, przez którą wpadał promyk nadziei. Była nią polityka wobec Ukrainy, a także ostatnie próby naprawienia macierewiczowskiej neutralizacji naszej armii. Obserwujemy właśnie, jak polska polityka wobec Ukrainy obraca się w zgliszcza. W czasie wojny zaczynamy wojnę handlową z Ukraińcami. My im nałożymy embargo na zboże, oni zakażą wwozu naszych jabłek i ogórków.


Polscy politycy prawicy ględzili coś kiedyś o Międzymorzu – o obszarze, na którym Polska mogłaby odgrywać jakąś szczególną rolę. Aby o czymś takim myśleć (pomijając już wątpliwą wartość tych intermaryjnych bajdurzeń), trzeba mieć wizję realizacji długofalowych interesów całej grupy, nawet gdyby doraźnie opłacało się postąpić inaczej. Aby zyskać znaczenie wykraczające poza własną miedzę, trzeba umieć stworzyć podstawy wspólnoty politycznej zgodnej co do zasadniczych kierunków państwa. Trzeba dysponować zarówno siłą militarną, którą można wspierać innych, jak i siłą własnej atrakcyjnej kultury. Trzeba być zdolnym do zaciągania zobowiązań międzynarodowych i do ich respektowania, do sprawnej, kompetentnej i uczciwej dyplomacji. Z tego wszystkiego dzisiejsza Polska nie ma nic, same atrapy.

Jedynym elementem polityki PiS-u, który można by uznać za próbę budowania geopolitycznych fundamentów naszej pozycji w świecie oraz umacniania systemu bezpieczeństwa, była polityka wobec Ukrainy: ogromne wsparcie wysiłku ukraińskiego, ale także wsparcie humanitarne, przyjęcie uchodźców, stworzenie odpowiednich ram prawnych ich pobytu, lobbowanie za sprawą ukraińską na całym świecie, w tym przez aktywne zaangażowanie prezydenta Dudy. Wspierając Ukrainę, prezydent Duda odnajdywał jakąś drogę do historii, inną niż ta znaczona niszczeniem sądów.

To wszystko się załamało, gdy zaistniała sprzeczność interesów. Historia ze zbożem mogła się potoczyć inaczej. PiS jednak, dewastując swoje państwo oraz więzi międzynarodowe, pozbawiło się możliwości działania. Dlatego w przemówieniu prezydenta Zełenskiego podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ padły słowa o przyjaciołach gotujących grunt dla Putina (tak, to było o nas), a spotkanie Dudy z Zełenskim wypadło z kalendarza.

W ten sposób z punktu widzenia geopolityki marnujemy bardzo wiele. W znakomitej rozmowie na kanale Historia realna Piotr Zychowicz i Marek Budzisz pokazują, że ukraińska opcja zachodnia nie jest dana raz na zawsze. W przyszłości mogą (choć to brzmi dziś niewiarygodnie) pojawić się inne opcje, jeśli Zachód (do którego należy nasz kraj wczesnego popołudnia, czyli Polska) Ukrainę zawiedzie. A Ukraina jest fundamentem bezpiecznej przyszłości Europy.

Wojna zbożowo-ogórkowa zakończy się tragiczne dla nas wszystkich. Rzecznik PiS-u, pan Bochenek, zakłada, że rząd PiS-u nie przedłuży wygasających świadczeń socjalnych dla ukraińskich uchodźców, czyli znowu dzielnie się zemści za wszystko na matkach i dzieciach. Minister obrony w kampanii wyborczej ujawnia plany wojskowe (czemu nie przetłumaczono ich od razu na rosyjski? Macierewicz zna przecież odpowiednich tłumaczy, mógłby pomóc Błaszczakowi).

PiS-owcom grzebiącym właśnie przyszłość naszego regionu radziłbym obejrzeć ostatnią scenę filmu „Ogniem i Mieczem”. Narrator objaśnia w niej skutki konfliktu polsko-ukraińskiego. Prognoza ta nie traci nic na aktualności. Ale 15 października możemy w Polsce odwrócić bieg historii.

PS Ambasador ukraiński został wezwany do polskiego MSZ, bo Polska sprzeciwia się wypowiedzi prezydenta Zełenskiego na temat naszej pozornej solidarności i faktycznego działania na rzecz Putina. Jakże pięknie Putin osiąga swoje cele! Nie udało się nas skłócić Wołyniem czy Lwowem, to uda się zbożem. Premier Morawiecki próbuje sprowadzić ten konflikt do zachłanności oligarchów. To zabieg odczłowieczania ukraińskich rolników, abyśmy łatwiej się pogodzili ze zmianą wektorów polityki. Mój opisany dwa felietony temu towarzysz z pociągu nie jest oligarchą, ale ciężko pracującym przedsiębiorcą, którego Morawiecki i jego zleceniodawca Kaczyński wpędzają w bankructwo. Opamiętajmy się. Zamiast wzywać ambasadorów, siądźmy z Unią i Ukrainą do stołu. Nie tańczmy do muzyki, którą nam wszystkim: i Polakom, i Ukraińcom, gra Putin.

PS 2 Morawiecki ostrzegł Ukrainę przed dalszą eskalacją konfliktu. Chce utrzymać władzę za cenę hańby. Władzy nie utrzyma. Hańba pozostanie.
Felieton jest wyrazem opinii autora. Nie prezentuje stanowiska ZR Małopolskie.

4 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Last week, 🇪🇺 Commission President stated that "the trick is to build public digital infrastructure, that is interoperable, open to all and trusted"
What exactly does this mean? What about the role of #FreeSoftware?

https://fsfe.org/news/2023/news-20230920-01.html

#SoftwareFreedom
Map of the world interconnected

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


almost everyone in Europe is breathing toxic air

📌 98% of Europeans breathing highly damaging polluted air linked to 400,000 deaths a year

📌The worst hit country in Europe is North Macedonia.

📌 Eastern Europe is significantly worse than western Europe, apart from Italy 🇮🇹, where more than a third of those living in the Po valley and surrounding areas in the north of the country breath air that is four times the WHO figure for the most dangerous airborne particulates.

https://www.theguardian.com/environment/2023/sep/20/revealed-almost-everyone-in-europe-breathing-toxic-air

3 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Run Linux, post on the fediverse, and care about accessibility?

You need Frog.

https://github.com/TenderOwl/Frog#readme

Frog extracts text from images.

Use it to copy and paste the text in images into your image descriptions and help make the fediverse more inclusive.

#frog #ocr #altText #accessibility #a11y #linux #fediverse

3 użytkowników udostępniło to dalej

I find https://github.com/dynobo/normcap even easier to use. We have it baked into our TROMjaro linux. Super useful!

Aral Balkanudostępnił to.

@tio Looks very neat; thanks :)
@Tio

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


I kolejny raz chłopcy radarowcy się wykazali: kordon silnych facetów wepchnął do radiowozu kobietę. Jedną kobietę. To nic, że wszyscy dookoła krzyczeli, że pani ma immunitet i zasiada w ławach poselskich. W naszym kraju posłanka to nie poseł, posłanka opozycji to nie człowiek, ale istota drugiej kategorii. Systemowa nienawiść polega właśnie na tym, że deprecjonowaną osobę pozbawia się podstawowych praw. A w Polsce kobiety wielu praw już nie mają. Pytanie, co przyniesie nam przyszłość. Na horyzoncie już majaczy Fundacja Patriarchat.


Dziarska policja, paru na jedną, wciągnęła do radiowozu posłankę Kingę Gajecką. Mundurowi ponoć nie słyszeli, jak sama posłanka i jej kolega poseł mówili, a cały tłum skandował, że pani Gajecka jest posłanką. Cóż, może od czasu, kiedy ich naczelnik zabawiał się granatnikiem i sobie p*****ł, wszyscy w komendzie pogłuchli.

Dziarscy, dobrze ubrani panowie mieli konwencję założycielską Fundacji Patriarchat. Zgodnie z nazwą zaprezentowane podczas spotkania poglądy były patriarchalne. Ożyła mianowicie myśl lotna, że kobieta jest „częścią dobytku”, a prawa wyborcze dla pań są mocno nie na miejscu, zwłaszcza że panie korzystają z praw i czynnych, i biernych.

Co te dwa wydarzenia mają ze sobą wspólnego? Otóż wiele. Rządy PiS-u oparte są nie tylko na generowaniu wroga, na polaryzacji społeczeństwa, na wskazywaniu „złego”: wykształciuchów, uchodźców, różnego rodzaju rzekomych „ideologii”. Rządy PiS-u oparte są na systemowej nienawiści i deprecjacji kobiet. To za ich kadencji kobiety zostały pozbawione prawa do aborcji i do in vitro, porody w Polsce przypominają czasy XIX wieku, kiedy znieczulenie czy cesarskie cięcie nie istniało, edukacja seksualna jest tabu, a NGO-sy i fundacje wspierające kobiety utraciły dotacje rządowe. Zwłaszcza ośrodki, które – jak Centrum Praw Kobiet – pomagają kobietom dotkniętym przemocą domową, nie mają szans na jakiekolwiek dofinansowanie, choćby z ministerstwa sprawiedliwości. Nawet koła gospodyń wiejskich w stosunku do kół łowczych dostają dotacje wielokrotnie mniejsze – nie licząc oczywiście jednorazowej kiełbasy wyborczej w postaci maszyn do lodów i gofrownic.

W małym, zaściankowym świecie PiS-u kobieta jest rzeczą, robotem kuchennym, sex-laleczką, inkubatorem, domową niewolnicą. Protesty kobiet, które tak przeraziły Jarosława Kaczyńskiego, że ani razu nie pojawił się nawet w oknie swojego domu, ujawniły prawdę przerażającą dla partii mizoginów: kobiety mają głos, mają prawa i nie zamierzają ich tracić.

Trwająca jednak od lat systemowa nienawiść robi swoje. Policja jest całkowicie upartyjniona: jeśli nie wycina konfetti i nie sprząta po granatniku swojego szefa, to na*****la na kobiety. Kaczyński chciał protesty kobiet pacyfikować wojskiem. Nie zrobił tego, za to w szeregach policji stało się jasne, ze można liczyć na pełne wsparcie w każdym przemocowym działaniu przeciw kobietom. Złamana ręka aktywistki przeraża do dzisiaj. Wywożenie protestujących dziewczyn do komisariatów w innych miastach nadal zadziwia. Nastolatki wciągnięte do policyjnego samochodu, a potem wyrzucone tuż po wypadku w lesie pewnie do końca życia będą w traumie. Do tego już w szkole dziewczynki słyszą, że są za grube, co czyni je niedobrymi dziewczynkami, lub są za zgrabne i mają źle dobrane spódniczki, przez co rozpraszają kolegów. Na liście tak zwanego ministra edukacji znajduje się wiele lektur, ale żadna nie jest feministyczna ani antyprzemocowa. Dzieci w szkole nie uczy się szacunku do drugiego człowieka jako podmiotu, nie uczy się feministycznych wartości. O gender i LGBTQ+ w szkołach się milczy.

To oblicze systemowej nienawiści do kobiet ma jeszcze wiele aspektów, wiele odsłon. Jedną z nich jest Fundacja Patriarchat, założona w kampanii wyborczej, z panami politykami w tle. Konfederacja, rzecz jasna, na konwencji założycielskiej brylowała. Oczywiście był i nestor szowinizmu w Polsce, człowiek wielkiej pogardy i nienawiści, zasypiający w poselskich ławach i od lat rozsiewający poglądy zahukanego dzieciaka ze szkoły podstawowej, który na innych pokazuje łapką i krzyczy: „głupi”, „głupi”, „głupi”. I ten pan amator bicia dzieci i trzymania żony krótko miał tam co nieco do powiedzenia. Media obiegły szowinistyczne słowa – i jak zawsze nic. W naszym kraju, gdzie systemowa nienawiść wobec kobiet została wykreowana przez rządzących, panowie z Fundacji Patriarchat mogą wszystko. Jeśli zaczną postulować uznanie gwałtu za działanie legalne, pewnie też nikt nic nie zrobi. Prokuratura wszak jest w rękach PiS-u.

Posłanki się zatrzymuje, strzela w nie gazem, bo przecież nie wiadomo na pewno, czy to posłanki. Kobiety się pałuje, zamyka za protesty, zatrzymuje na policji gdy pójdą do ginekologa albo zadzwonią do swojego lekarza i poproszą o pomoc. Systemowa nienawiść do kobiet zbiera żniwo. A my co? Mamy wybory. Młode kobiety nie są zainteresowane wyborami, wiele osób ciągle powtarza, że to nic nie zmieni. Jasne, nic się nie zmieni, dopóki będziemy siedzieć w domu i kiwać ze smutkiem głową. Zmienić się może wiele, jeżeli z tego, co się dzieje, wyciągniemy wnioski.

To już czas! Idźmy na wybory! Głosujmy mądrze!
Felieton jest wyrazem opinii autorki. Nie prezentuje stanowiska ZR.

6 użytkowników udostępniło to dalej