Przejdź do głównej zawartości

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Thinking of hosting your own social media? While new projects like the fediverse make it possible, you'll want to consider some of the legal risks involved. https://www.eff.org/deeplinks/2022/12/user-generated-content-and-fediverse-legal-primer
The privacy of users on Kolektiva.social was compromised when one of the server’s admins had their home raided by the FBI for unrelated charges. Here’s how to protect yourself, and your users, in the fediverse. https://www.eff.org/deeplinks/2023/07/fbi-seizure-mastodon-server-wakeup-call-fediverse-users-and-hosts-protect-their
This post was blocklisted. Interesting.
hey boss @edo how we go by house in the lile.cl?
...please remember that sometimes certain people will be doing illegal other aspects in their life's and computers can be dangerous when others are using access to others information also...

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Odkrywanie nowych planet pozasłonecznych, tj. planet krążących wokół innych gwiazd niż Słońce to jedno. Poszukiwanie informacji o tym, jak wygląda klimat na tych planetach to zupełnie coś innego. Naukowcy wskazują jednak, że już wkrótce budowane właśnie gigantyczne teleskopy pozwolą nam w końcu skutecznie badać warunki panujący na powierzchni planet […]

https://www.pulskosmosu.pl/2023/07/gigantyczne-teleskopy-a-egzoplanety/

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Fedistar 1.5.5 is released.

https://github.com/h3poteto/fedistar/releases/tag/v1.5.5
https://fedistar.net/downloads
#fedistar

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


„Policja poniża, bije i... zabija. Od 2018 co najmniej 34 osoby straciły życie po interwencji policji

To, co spotkało panią Joannę z Krakowa, nie jest ekscesem i wypadkiem – to efekt dramatycznych zmian zachodzących w Policji w ostatnich latach. Policja jest uczona, że wrogiem są obywatele. A policjantom wszystko wolno – bo władza ich ochroni. Więc kobiety są bite i poniżane, a młodzi mężczyźni giną. Pokazujemy 10 dramatycznych przykładów”
https://oko.press/policja-poniza-bije-i-zabija-bo-wladza-ja-kryje-10-przykladow
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

4 użytkowników udostępniło to dalej

Przeczytałem. Dwa z opisanych przypadków dotyczą jednostki, w której służyłem. W jednym z nich miałem dzień wolny. W drugim, służbę inspekcyjnego jednostki pełniłem do godziny 02:00, gdy kończyłem to policjanci chyba już jechali na pomoc drugiemu patrolowi.

m0biudostępnił to.

@m0bi Jest taka Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa . Są tam rozmaite kategorie zdarzeń i miejsc niebezpiecznych. Ale właśnie jednej kategorii brakuje - "miejsca zagrożone działaniem bandytów w mundurach". Chyba trzeba by to uzupełnić w ramach jakiejś oddolnej akcji , oczywiście w innym miejscu internetu 🙄.
#policja #bandyciwmundurach
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

KOD Małopolskieudostępnił to.



MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


“I always imagine the tallest pillar as a gigantic cosmic birdlike monster that caught us looking at it and is in mid-startle,” says artist Lauren Wright Vartanian. Her piece pays tribute to Hubble's higher resolution view of the Pillars captured in 2015: https://go.nasa.gov/3QdLuFH
#Hubble

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Wrz 2
Autonomous Bookfair Wrocław
Sob 12:05 AM - Niedz 9:50 PM
COMFY Tech Artel
Będziemy prezentować praxis (stoisko) i teorię Artelu (konwersatorium). Będzie ciekawie. Więcej informacji o imprezie TUTAJ

4 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Lip 30
DemokracjaXXI: Jak podnieść poziom klasy politycznej?
Niedz 2:00 PM - 5:00 PM
Wydarzenia Demokratyczne – Grupa
  • Jak jakość klasy politycznej wpływa na stan demokracji?
  • Czy potrzebujemy odświeżenia sceny politycznej?
  • Jak otworzyć politykę na nowe osoby, standardy, tematy?
  • Jak poprawić jakość życia politycznego?
Naszymi gośćmi będą:
  • Wojciech Sadurski – profesor filozofii prawa, publicysta, komentator polityczny
  • Janusz A. Majcherek – profesor nauk humanistycznych, socjolog, filozof, publicysta
Mamy nadzieję, że te debaty przybliżą nam różnorodne zagadnienia związane z nowoczesną demokracją, pomogą w poszukiwaniu rozwiązań i zachęcą do aktywności obywatelskiej.

Organizator: KOD Małopolskie

Lokalizacja: Miejski Dom Kultury, ul. Regis 1, 32-700 Bochnia

Inicjatywę wspiera Fundusz Obywatelski im. Henryka Wujca

Wyświetl OpenStreetMap
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

Jakub Urbanowiczudostępnił to.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛 może bierze udział.



Friendica - post z lokalizacją


Czy wiesz, że... tworząc post z konta Friendica możesz prosto dodać lokalizację ?
W oknie tworzenia nowego postu, w polu lokalizacji możesz wpisać adres, nazwę obiektu, współrzędne, swoją lokalizację - cokolwiek co potrafi znaleźć na mapie #OpenStreetMap wyszukiwarka #nominatim . W opublikowanym poście wybrana lokalizacja będzie widoczna pod nazwą konta, które publikuje a link wskaże właśnie na serwis nominatim. Dlatego warto sprawdzić przed publikacją, na podglądzie, czy faktycznie link do wskazanego obiektu/adresu będzie znaleziony na mapie.

Scrennshot - tworzenie postu friendica z podaniem lokalizacji

#feditips #friendica
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


How To Survive A Wet Bulb Event

Territories across the northern hemisphere are suffering through record-breaking heatwaves this summer. Climate scientists are publishing graphs with red lines jagging dangerously upwards as unprecedented numbers pour in. Residents of …read more
#hacking #projects
https://hackaday.com/2023/07/27/how-to-survive-a-wet-bulb-event/

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Święto Sportu V


Wrz 3
Święto Sportu V
Niedz 6:00 AM - 12:00 AM
Kierunkowy74

Święto sportu V - nadchodzi...


❗️Mamy dla Was wspaniałą wiadomość❗️ 💚Nasze Stowarzyszenie (Mieszkańców dla Trzebnicy) przyłącza się do rokrocznie organizowanego wydarzenia przez Fundacja Brawo Ty oraz Akademia Piłki Nożnej Talent Trzebnica i zaprasza już za dwa miesiące tj. 3️⃣ września na kolejną jubileuszową edycję Święta Sportu⚽👍 💚Ideą, która przyświeca od samego początku, to łączenie sportowej rywalizacji i niesienie pomocy dla młodych mieszkańców naszego regionu. 💚Cenna lekcja altruizmu i wspólnej, rodzinnej zabawy💚🤍❤🖤

Tym razem znów zagramy wspólnie dla:
  • ❤ Kasi Wróbel - mieszkanki Gminy Trzebnica ,
  • 🖤 Antosia Mellera - mieszkańca Gmina Oborniki Śląskie,
  • 🤍 Kuby Palusa - mieszkańca Gmina Wisznia Mała.
👉Przypominamy, że cały dochód naszej imprezy przeznaczony będzie na leczenie i rehabilitację dzieci.

👉Podobnie, jak w latach ubiegłych swojego patronatu udzieliły nam:
  • ❤ Gmina Wisznia Mała
  • ❤ OKSiR Wisznia Mała
  • ❤ Starostwo Powiatowe w Trzebnicy- Powiat Trzebnicki
👉🏻Już wkrótce więcej szczegółowych informacji o naszych bohaterach, programie imprezy, osobach, firmach i instytucjach, które nas wspierają. 📍ale nasze potrzeby są ogromne, bo potrzebujemy:
  • ⚠️Wolontariuszy - dorosłych i młodzież, która chciałaby nam pomóc w obsłudze naszego wydarzenia. Spektrum prac jest naprawdę bardzo różne. Od pomocy w przygotowywaniu kawy, pieczenia kiełbasek, po dmuchanie balonów, malowanie twarzy dzieciom, pracach porządkowych czy innych, które wskażemy. Nie musisz być z nami cały dzień, wystarczy, że swoją pomoc chciałbyś ograniczyć nawet do 2 czy 3 godzin. Wszystkich zainteresowanych prosimy o zgłoszenia pod numerem: ☎️𝟓𝟏𝟓-𝟎𝟖𝟏-𝟔𝟎𝟎 lub pisząc na adres 𝐢𝐧𝐟𝐨@𝐝𝐥𝐚𝐭𝐫𝐳𝐞𝐛𝐧𝐢𝐜𝐲.𝐩𝐥
  • ⚠️ Gadżetów firmowych, Voucherów, atrakcyjnych przedmiotów na licytację czy szeroko pojętych prezentów - do obsługi naszego konkursu loteryjnego.
  • ⚠️Masz firmę lub pracujesz w dziale marketingu? Decydujesz o tym, że możesz wesprzeć organizację takiego wydarzenia jak nasze? A może masz jakiś nowy, nietrafiony prezent? Przeznacz go na szczytny cel i zgłoś się do nas: ☎️𝟓𝟏𝟓-𝟎𝟖𝟏-𝟔𝟎𝟎 lub pisząc na adres 𝐢𝐧𝐟𝐨@𝐝𝐥𝐚𝐭𝐫𝐳𝐞𝐛𝐧𝐢𝐜𝐲.𝐩𝐥 💚Pamiętajcie, pomaganie jest fajne - to hasło, które jest z nami od początku😍
(w sprawie wydarzenia kontaktuj się z @didleth)
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛 może bierze udział.


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


ok, sprawdźmy, na ile realnie fediwersum radzi sobie w konkurencji z fb, jeśli chodzi o angażowanie ludzi ;-)

W Wiszni Małej (powiat trzebnicki) 3 września (niedziela) organizujemy imprezę charytatywną, z której dochód będzie przeznaczony na leczenie i rehabilitację okolicznych dzieciaków. Zachęcam do wsparcia - można upiec ciasto, podarować fanty na loterię, pomóc jako wolontariusz(ka) na miejscu. Jeśli chcecie się zaangażować - dajcie znać :-)

#Trzebnica #WiszniaMała #imprezacharytatywna

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Ostrzeżenie o treści: #plpol Nienawiść wobec szczepionek, LGBT, Brukseli, Ukrainy i USA. To prawdziwa „piątka Konfederacji”, stale aktualna.

2 użytkowników udostępniło to dalej

m0biudostępnił to.

Ostrzeżenie o treści: re: #plpol Nienawiść wobec szczepionek, LGBT, Brukseli, Ukrainy i USA. To prawdziwa „piątka Konfederacji”, stale aktualna.

Ostrzeżenie o treści: re: #plpol Nienawiść wobec szczepionek, LGBT, Brukseli, Ukrainy i USA. To prawdziwa „piątka Konfederacji”, stale aktualna.

Ostrzeżenie o treści: re: #plpol Nienawiść wobec szczepionek, LGBT, Brukseli, Ukrainy i USA. To prawdziwa „piątka Konfederacji”, stale aktualna.


m0biudostępnił to.


Gdybyście się wybierali na #Oppenheimer ' a to polecam poprzedzić seans jakimś solidnym przygotowaniem merytorycznym. Np ksiązką "Jak powstała bomba atomowa" (autor: Richard Rhodes). Z takim przygotowaniem łatwiej się skupić na tych warstwach filmu których nie da się opowiedzieć inaczej niż obrazem i dźwiękiem.
Mnie się wydawało, że historycznie i naukowo jestem w miarę przygotowany z tematu, no ale wyszło inaczej i książkę czytam już po...

Okładka ksiązki "jak powstała bomba atomowa" - autor: Richard Rhodes

#kino #książki

2 użytkowników udostępniło to dalej


Under civil forfeiture, American cops are incentivised to steal as much valuable electronics as they can. Untill there's reform of the civil forfeiture rules, overly broad seizures of potentially fenceable property are unlikely to decline.
I don't think it says in the article, but somewhere else someone mentiomed that the important thing is: don't be an activist and run a server....

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Why create new software when you can reuse what other governments have created?

#PublicCode is tech built with #opensource, backed by #publicmoney, benefiting the public + the policy and guidance for reuse.

See how others have been doing just that https://podcast.publiccode.net/
Four birds of the same breed, slightly modified with respective tags: initial code, adapted, reused, modified. Body text reads: Public code is tech built with open source software, backed by public money, benefiting the public + the policy and guidance for reuse.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


"Solidarnie z Joanną". Dziś protesty kobiet przed siedzibami policji [LISTA MIAST] https://wiadomosci.onet.pl/kraj/solidarnie-z-joanna-protesty-kobiet-przed-siedzibami-policji-lista-miast/syb8wtz?utm_source=dlvr.it&utm_medium=mastodon


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Lip 23
Obywatelskie Lato – Kraków
Niedz 11:00 AM - 3:00 PM Parku Lotników (przy stawach, od strony Al. Pokoju). 31-564 Kraków
KOD MAŁOPOLSKIE


Polityka nas nie dotyczy? A opieka zdrowotna? Dostęp do lekarza? A jakość szkół? A transport publiczny? A wycinki lasów? Betonowanie rzek?
O tym, co możemy zrobić jako obywatelki i obywatele, żeby nasz kraj był lepszy do życia będziemy rozmawiać w kolejne letnie niedziele w Parku Lotników (przy stawach, od strony Al. Pokoju).
PS Mamy koce, można też ze swoimi

Lokalizacja: 50,066794, 19,995887
Plus Code: 3X8W+R6 Kraków

Organizator: KOD Małopolskie

Mapa Google

2 użytkowników udostępniło to dalej


@Krytyka Polityczna Bardzo konkretny tekst. Zamiast pie* konkretne i sensowne porady jak TO zrobić mając na głowie katotaliban.
#aborcja
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Prasówka 14-21.07.2023


Prasówka 14-21.07.2023

Państwo, prawo, organizacje, dane osobe i inwigilacja


#UE #eUE #ePanstwo #RODO #kontrolaczatu

Sztuczna inteligencja


#AI #SI #sztucznainteligencja

Cyberbezpieczeństwo


#cyberbezpieczenstwo

Wolny internet i BigTechy

Dobre wiadomości



📢 The European Parliament's final position on the directive on combatting #ViolenceAgainstWomen and #DomesticViolence is here.

✅ less focus on criminalisation, more on protection
✅ online platforms recognised as crucial players
✅ a specific article to support victims of #CyberViolence
❌ no room for encryption

Read our take: https://edri.org/our-work/eu-parliament-directive-combatting-gender-based-violence-step-in-the-right-direction-misses-on-protecting-privacy/
three women with their phones, with apparent hateful words on them (shown through characters !*#@). purple background, with floating eyes on the left upper-hand corner

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


To jest bardzo ciekawy wyrok.

Zastanawia mnie, ile % kart podarunkowych itp. nie zostaje wykorzystanych przed terminem ważności, co jest oczywiście czystym zyskiem dla sklepu. Przypuszczam, że koło 30%. Albo ludzie nie mają okazji, albo zapominają, albo kartę gubią itd...

https://subiektywnieofinansach.pl/swiateczny-prezent-w-srodku-lata-ten-prawomocny-wyrok-ucieszy-kazdego-kto-ma-albo-bedzie-mial-w-portfelu-albo-w-smartfonie-karty-podarunkowe-przelom/

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


DIY All-Flash NAS Vs. Commercial Hardware

[Jeff Geerling] has tried building his own network-attached storage before, but found that the Raspberry Pi just wasn’t able to keep pace with his demands. He’s back with a new …read more
#hacking #projects
https://hackaday.com/2023/07/20/diy-all-flash-nas-vs-commercial-hardware/

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Antyaborcyjna i antyfeministyczna nagonka władz uderza też w osoby w kryzysie psychicznym


Btw - "aspekt poboczny". Coś, co nam umyka, bo skupiamy się na tym, co dla nas, ogółu kobiet w Polsce, stanowi meritum. "Ofiary przypadkowe" działań władz/służb. A może nie takie przypadkowe? Chyba nawet nie chcę wnikać, czy to bezmyślność, czy zwykła premedytacja...

Psychiatria w Polsce już teraz jest w złym stanie - niedofinansowanie, długie terminy, brak miejsc w szpitalach, obcinanie dotacji dla organizacji niosących pomoc itp.
I mamy z ostatniego okresu 2 głośnie, medialne sprawy. Odebrania dziecka Angelice Domańskiej i atak wezwanej przez lekarkę policji na Panią Joannę. Siłą rzeczy skupiamy się na bezpośrednich ofiarach oraz innych osobach, które mogły być na ich miejscu (lub które realnie znalazły się na ich miejscu, ale ich przypadki nie zostały nagłośnione). Ale depresja dotyczy nie tylko opiekunów i opiekunek osób niepełnosprawnych. I nie tylko kobiety po przerwaniu ciąży (nieważne - aborcja czy naturalne poronienie) mają styczność z lekarzami. Problem myśli samobójczych dotyczy wielu osób, w rożnych sytuacjach - dzieciaków szczutych w szkole, dorosłych - w tym także tych stereotypowo silnych - którzy nagle stracili pracę itp.

Przykład Angeliki Domańskiej sprawił, że ludzie będą bali się pisać o swoich problemach i wątpliwościach w internecie - bo "wszystko, co powiedzą, może zostać wykorzystanie przeciwko nim". Dostęp służb do socialmediów czy możliwość podsłuchiwania rozmów sprawia, że z kimś bliskim też trudniej szczerze porozmawiać przez telefon czy komunikator - bo ktoś bliski nieraz chętnie wysłucha, ale nie ogarnia, dlaczego miałby w tym celu np. signal instalować. A teraz okazuje się, że nawet kontakt ze specjalistą jest niebezpieczny, bo ten może wezwać na człowieka policję, a ta zgotuje pacjentowi lub pacjentce prawdziwe piekło...

Mówiąc wprost - powinniśmy się obawiać, że dzięki miłościwie nam panującym więcej osób popełni samobójstwo lub pogłębi się u nich depresja, bo czy oni sami, czy ich bliscy, będą się bali prosić o pomoc.

Dlatego:

1) jeśli w socialmediach trąbimy o represjach ze strony władz, powinniśmy też trąbić o miejscach, w których osoby z depresją lub innymi problemami mogą otrzymać pomoc lub przynajmniej wygadać się bez obaw przed represjami. Jeśli macie jakieś godne polecenia namiary na psychologów, organizacje, telefony zaufania itp. - wrzucajcie w komentarzach, ale też u siebie w socialmediach i puszczajcie dalej. Jak zbierze się parę namiarów, to zbiorę je razem i też poudostępniam

2) nie namawiam do "szyfrujcie wszystko" - sama nie wszystko szyfruję, ale zaakceptujcie szyfrowaną komunikację z osobami, które mają jakieś obawy. Obstawiam, że jak je poprosicie o pomoc, to pomogą. Jeśli nie chcecie - to bądźcie bardziej otwarci na spotkania na żywo, zamiast "napisz mi na messengerze"

3) jeśli zawodowo zajmujesz się pomocą ludziom - jesteś lekarzem/lekarką, psychologiem/psycholożką, terapeutą/terapeutką - zapewnij o swoim wsparciu. Możesz wywiesić kartkę, że nie stosujesz klauzuli sumienia, że u ciebie obowiązuje tajemnica lekarska (czy jak to się tam nazywa), że pacjent może czuć się u Ciebie bezpiecznie. I w zawodzie lekarskim, i w policji jest wiele przyzwoitych osób, które nie zachowują się, jak wspomniana lekarka czy wspomniani policjanci - ale opisywane w mediach sytuacje rzutują na całe środowiska. Do czego zmierzam? Do tego, że wielu lekarzy/rek pomyśli "ale przecież nie podpisywałe/am deklaracji wiary, więc to domyślnie oznacza, że można mi zaufać, nie będę się wygłupiać i deklarować dodatkowo". Z prawnego punktu widzenia - owszem, ale jednak więcej osób czyta socialmedia niż kodeksy prawne. A władza wiele robi, by odwrócić kota ogonem i skłócić środowisko lekarskie z resztą społeczeństwa. Rykoszetem oberwą także ci przyzwoici.

4) jeśli Twoja praca polega na tym, że ludzie Ci się zwierzają i komuś zależy, byś nie robił notatek, a prawnie masz taką możliwość (nie znam się na procedurach, pewnie też inne są w gabinecie psychologicznym, inne w psychiatrycznym, a inne w telefonie zaufania)- uszanuj to. Ktoś może się obawiać utraty prywatności w razie nalotu służb na Twój gabinet. W miarę możliwości - szyfruj dokumentację medyczną

5) Jeśli pracujesz z ludźmi - skontaktuj się z prawnikiem, jeśli Cię nie stać - rozpytaj w swoim środowisku, może ktoś poleci darmowe porady prawne, może udziela ich jakaś branżowa organizacja z Twojej okolicy, a może znajdzie się jakiś prawnik wśród "znajomych" lub "znajomych znajomych", którego też sytuacja ruszyła i pomoże za darmo. I w miarę możliwości skontaktuj się teraz, a nie "jak już coś się stanie". Przedstaw swoje wątpliwości i zapytaj, jakie masz prawa i obowiązki w potencjalnych sytuacjach. Gdy wypytują Cię o ucznia czy pacjenta, gdy grożą tobie lub twojej rodzinie, gdy domagają się wydania dokumentacji medycznej lub podania hasła do smartfona, gdy odwiedzają Cię w pracy oraz gdy wyrywają Cię ze snu we własnym domu. Gdy każą Ci się rozbierać, jak Pani Joannie albo nie pozwalają Ci się ubrać (bo np. zrobili Ci nalot, jak akurat brałe/aś prysznic). Jak się zachować, gdy naskakuje na Ciebie agresywny policjant ale także w sytuacji, gdy o "pomoc" prosi Cię spokojny prokurator z nakazem.
Namiar na prawnika miej najlepiej w paru miejscach, także poza domem, w formie cyfrowej i niecyfrowej. Tak, żebyś można się z nim było skontaktować także w przypadku zabrania telefonu przez policję. I nieważne, co Ci będą wkręcać: posiadania telefonu do prawnika jest legalne

6) jeśli wiesz lub podejrzewasz, że ktoś z Twoich bliskich (rodzina, przyjaciele, znajomi itp.) cierpi na depresję lub po prostu ma problemy, z którymi nie do końca sobie radzi, staraj się mu pomóc. Może potrzebuje specjalisty, ale nie potrafi go znaleźć, a Ty potrafisz. Może nie stać go na prywatną wizytę - a Ty możesz go w tym wspomóc finansowo. Może wydaje Ci się, że nie masz jak pomóc - ale potrafisz wysłuchać lub jesteś otwarty na rozmowę, a może nie znasz się na wsparciu moralnym - ale chętnie zajmiesz się dziećmi, ugotujesz obiad, pomożesz naprawić samochód czy odciążysz w pracy, przez co twój przyjaciel "złapie oddech". Czasami nie chodzi o bezpośrednią pomoc w depresji, a zapobieganie jej. Innymi słowy - po prostu bądź.

7) nie naśmiewaj się ze słabości, depresji, problemów psychicznych. Z osób publicznych opowiadających o takich problemach - także. Ani publicznie, ani prywatnie. Ktoś, kto dzisiaj śmieje się z Tobą z Iksińskiego będącego w depresji, "bo co taki Iksińki może wiedzieć o prawdziwych problemach, po prostu szuka uwagi, zamiast pójść pobiegać", za rok sam może być w gorszym stanie psychicznym. I bać prosić się Ciebie o pomoc z obawy, że zostanie wyśmiany.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


We already know that the UN is no longer able to keep the peace. If it isn't capable of creating a convoy to protect the export of Ukrainian grain, then it's time to shut the whole institution down.
The UN has never been able to keep the peace. They have been ineffective in many instances of preventing genocide, let alone protecting the export of Ukrainian grain. But that does not mean that "it's time to shut the whole institution down." It means that we need to keep trying to make it better.

Perhaps, @anneapplebaum you could offer a workable alternative if you think the entire UN is useless.
Amen. As long as rogue states are allowed to permanently occupy a seat on the Security Council, the UN is toothless. What's the point?

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Basically, what we’re saying to people today is:

You’re interested in tech and you want a nice home (or just any home) and stability? Go work at Google, Facebook, or some other surveillance capitalist.

What’s that? You want to work on free and open source? Sure, go work at IBM or Oracle… Oh… you don’t mean enterprise software? Tech to protect human rights/democracy? Not for profit hippie-dippie crap for the common good?

Oh, then suffer.

I mean, is it any surprise things are as they are?
I’ve tried hard to find work that I believe in that still pays the bills.

I joined a cool company but it pivoted to adtech, then a cool company but it pivoted to crypto, then a cool company but it pivoted to AI. Each time leadership had to follow what could get funded. I’m looking again but I’m so cynical at this point…

Anyway, following these comments in hopes of an answer (or at least a good conversation).
I agree and it feels like this in absolutely evety sector, and not just tech.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Represje lekarki i policji wobec kobiety, która dokonała aborcji


Historia pokazana w wieczornych @FaktyTVN
nigdy nie powinna się wydarzyć. Policjanci ani przez sekundę nie powinni byli posunąć się do tego, co zrobili. Nie mieli do tego prawa. To drastyczny przypadek policyjnej brutalności i antyaborcyjnej obsesji.

Pani Joanna po zażyciu tabletek poronnych zgłosiła się do lekarki, mówiąc jej szczerze o swojej aborcji. Lekarka wezwała policję. Do szpitala na badanie ginekologiczne Panią Joannę eskortowała liczna grupa policjantów, którzy ją osaczyli, jakby była kryminalistką. Ale nie była, bo własna aborcja to NIE przestępstwo i nie można za to ponosić odpowiedzialności karnej.

W szpitalu, gdy Pani Joanna nie patrzyła, policjanci przeszukali jej bagaż. Bezprawnie zabrali laptopa i telefon komórkowy. Próbowali zrobić jej rewizję przez odbyt. W czasie, kiedy krwawiła…

Pani Joanna nie zrobiła nic złego, a została ukarana. Spotkała ją ogromna krzywda i upokorzenie. Dlaczego? Bo w całej Polsce panoszy się aborcyjna stygma. Słowo „aborcja” wyzwala w policji, lekarzach i politykach najniższe instynkty. Przestają myśleć logicznie i widzieć w kobietach ludzi. Tak się kończy, gdy jakieś tematy stają się „tabu” lub „kontrowersyjne”. Jest to też pokłosie umieszczenia aborcji w kodeksie karnym. Penalizacja pomocy w aborcji pośrednio uderza w kobiety i naraża na niebezpieczeństwo.

FEDERA od razu zapewniła Pani Joannie bezpłatne wsparcie prawne. Nasza adwokatka @kamila_ferenc
jako jej pełnomocniczka złożyła zażalenie do sądu na zatrzymanie rzeczy Pani Joanny. Sąd ocenił zatrzymanie jako niezgodne z prawem. Podkreślił, że nie było żadnych podstaw, by sądzić, że jej rzeczy mogły stanowić dowód w sprawie – nie było bowiem udziału osób trzecich. Telefon został już zwrócony Pani Joannie. Następny planowany krok to domaganie się odszkodowania od Skarbu Państwa.
Skala wyżywania się na kobietach za podejmowanie samodzielnych decyzji nas przeraża. Nazywamy to wprost systemową przemocą.

Żądamy natychmiastowej dekryminalizacji aborcji.
Żądamy, by policja, lekarze i politycy odczepili się raz na zawsze od nas i naszych aborcji.

W razie problemów możecie na nas liczyć.
22 635 93 95
501 694 202 (telefon alarmowy)
pomocprawna@federa.org.pl
źródło: tt i fb Federy (wie ktoś, czy są w fediwersum?)

2 użytkowników udostępniło to dalej

@didleth Może bez związku a może bardzo w związku z w/w: Rozmowa z Przemysław Sadura na temat wyborców konfederacji (wczoraj - tokfm, cytat nie dosłowny ale oddaje sens): "OK 1/4-1/3 ich wyborców/wyborczyń twierdzi, że popiera prawa reprodukcyjne a na pytanie, jak to godzą z faktem, że przecież Konfederacja stoi za "wyrokiem" TK i postuluje karanie kobiet za aborcję, ankietowani/e odpowiadali/ły, że przecież można aborcję zrobić za granicą np w Czechach więc to dla nich nie problem." 😨
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Generate mazes using jupyter, numpy, matplotlib and scikit-image

https://excess.org/flood-fill-mazes/

Discussions: https://discu.eu/q/https://excess.org/flood-fill-mazes/

#programming #python

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


European libraries take a stand for eBook equity!

The letter, signed by 29 library associations, calls for:
⚖️ legal guarantees of a right to access and lend,
⚙️ better functioning platforms, and
🔍 more research into the market.

Read more via Knowledge Rights 21: https://www.knowledgerights21.org/news-story/library-associations-across-europe-joint-call-for-action-on-ebooks/
Library associations across Europe joint call for action on eBooks. National and other library associations from across Europe have signed a letter underlining the urgency to find ways to ensure that library users continue to be able to benefit from services in a digital world.

3 użytkowników udostępniło to dalej

kinda need more #Americans to get louder in support of #libraries
Ebooks cost basically nothing to produce per unit, it’s all on the shoulders of the #author & their team
the economy's shift from 'buying things' to 'paying for a limited right to use things' probably is inevitable, but also fascinatingly problematic

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


ok, obiecany wcześniej tekst. Jak macie jakieś pytania albo wątpliwości, to piszcie
https://writefreely.pl/didleth/o-co-chodzi-z-tym-feminizmem-patriarchatem-i-dyskryminacja-kobiet

#feminizm #kobiety #mezczyzni #patriarchat #prawakobiet #prawamezczyzn #dyskryminacja #rodzicielstwo #macierzynstwo #ojcostwo #fediwersum #praca #kariera #girlpower

O co chodzi z tym feminizmem, patriarchatem i dyskryminacją kobiet?


O co chodzi z tym feminizmem, patriarchatem i dyskryminacją kobiet?


Tekst napisany stricte pod polskojęzyczne fediwersum – bo imo jest potrzeba, by takie teksty tu zaistniały i dochodziły też do mnie takie sygnały z mastodona. Przejdę więc po kolei po zasłyszanych (nie tylko w fedi, ale ogólnie) wątkach/tematach. Dla uproszczenia, słowa “mąż” – “partner” można stosować zamiennie, z “żoną” i “partnerką” podobnie. Do sedna:
  • Dlaczego społeczeństwo wini matki? Zwróciłam kiedyś uwagę, że miło, iż ktoś za jakąś rzecz obwinił ogólnie rodziców, a nie matki i dostałam w odpowiedzi pytanie “co w tym dziwnego”. Chyba Ilona Kostecka najtrafniej podsumowała temat:https://szmer.info/post/521844
  • “Skąd to wynika?” W skrócie – z patriarchatu. Od małego inne cechy uważa się za pożądane u chłopców, a inne u dziewczynek. Wzrastamy w tym – z biegiem lat możemy nad tym pracować, ale po pierwsze – nie żyjemy w próżni, nasze wczesne dzieciństwo nawet, jeśli go nie pamiętamy, ma wpływ na nasze dalsze życie. Dlaczego nieraz w chwilach stresu czy słabości zachowujemy się tak, jak zostaliśmy zaprogramowani w dzieciństwie. Czyli biernie, miło i posłusznie w przypadku kobiet, nerwowo i agresywnie w przypadku mężczyzn. Jeśli w domu byliśmy traktowani sprawiedliwie – to wciąż pozostaje wpływ przedszkola, szkoły, podwórka, dalszej rodziny. Nawet, jeśli mamy serce po właściwej stronie, ale zewsząd słyszymy “faceci to, babki tamto” – to nieraz same i sami temu ulegamy. Różnica jest taka, że osoby świadome problemu nad nim pracują i w efekcie błędy popełniają rzadziej, a osoby seksistowskie z przekonania będą wprost głosić publicznie, że mężczyzna jest od zarabiania i głosowania, a kobietom powinno się dać “wolność” przebywania samej w domu z dziećmi, odbierając jej jednocześnie prawa wyborcze. W praktyce kobiety statystycznie częściej zajmują się pracami domowymi – nawet w związkach deklarujących się jako “partnerskie” czy “równościowe”, a mężczyźni, chociaż biorą się do tych prac znacznie częściej, niż ich dziadkowie czy ojcowie – to wciąż rzadziej od swoich żon/partnerek, częściej zajmują się też tymi przyjemniejszymi obowiązkami, te bardziej niewdzięczne zostawiając żonie/partnerce. No i nieraz równouprawnienie w relacji kończy się wraz z pojawieniem się na świecie dziecka. Dlaczego tak jest? Wedle badań (teraz na szybko nie znajdę, to chyba były jakieś zachodnie z tego co pamiętam) w relacji partnerskiej widzi się chętnie 80% dziewcząt lub kobiet i tylko 40% mężczyzn. (Wyższe) zarobki mężczyzny są ważne dla 10% kobiet, ale już zdecydowana większość mężczyzn chce zarabiać więcej od partnerek. W praktyce więc kobiety, które chcą partnerstwa nieraz albo pozostają samotne, albo idą na kompromisy i decydują się na związki z mężczyznami, którzy może nie oczekują, że kobieta zrobi wszystko, gdy oni sami będą siedzieć z piwem przed telewizorem, ale też nie chcą zaangażować się w równym stopniu. Ze znanych mi wersji przytoczę parę przykładów: 1) mężowie zadowoleni z tego że pomagają w domu – mimo, iż większość pracy spoczywa na żonie 2) mężczyźni chełpiący się, że zawsze robili wszystko w domu sami – podczas gdy żony pracowały nad takich ich podejściem naście lat, poświęcając nieraz swoją karierę 3) mężowie, którzy prac domowych się nie boją – ale jednocześnie czują potrzebę władzy nad partnerką, czy to w formie wyższych zarobków, czy nie pozwalania jej w ogóle pracować itp. 4) faceci zbyt zajęci głoszeniem równouprawniania i wychwalaniem feminizmu, by zastosować je we własnym domu w praktyce. Owszem, każda z powyższych opcji jest lepsza od “facet w domu palcem nie kiwnie, a żonie przyłoży, jak zupa będzie za słona” – ale żadna z nich nie jest ok. Co więcej – wymagania wobec rodzicielstwa są obecnie na tyle wysokie, że – pomijając opiekę nad niemowlakiem – współczesna kobieta ma nieraz więcej obowiązków przy dzieciach przy wsparciu męża, niż jej matka bez tego wsparcia, wychowująca dzieci metodą “wróćcie na obiad, a jak wyjdziecie po obiedzie to wróćcie na kolację”.
  • “Skąd Ci się wziął ten patriarchat? Nie istnieje, odkąd kobiety mają prawa wyborcze!”Patriarchat to nie tylko kwestia praw wyborczych, ale całego systemu – politycznego, społecznego itd. I wciąż mamy patriarchat, ponieważ to mężczyźni dominują w polityce, biznesie, nauce, mediach to oni statystycznie więcej zarabiają – i wykorzystują swoją pozycję. Vide chociażby https://www.karakter.pl/ksiazki/niewidzialne-kobiety-jak-dane-tworza-swiat-skrojony-pod-mezczyzn? Na szmerze jest też ciekawy tekst Iwony Kosteckiej o tym, jak miasta projektowane są głównie pod mężczyzn – bo statystycznie to oni jeżdżą częściej samochodami, a rzadziej zostają w domach z małymi dziećmi i rzadziej muszą poruszać się z nimi w wózku. Dlaczego kobiety częściej zajmują się dziećmi? Część z nich dlatego, że po prostu chce. I to jest ok, o ile to realny wybór danej kobiety i rodziny. Niestety w praktyce to często zwykły przymus sytuacyjny. Po pierwsze – po prostu brakuje opieki systemowej, tanich żłobków, przedszkoli itp., a w tych, które są, nieraz brakuje podejścia i realnie wykwalifikowanej opieki. Po drugie – kobiety zarabiają statystycznie mniej, więc danej rodzinie opłaca się, by to żona poświęciła pracę dla rodziny. Kobiet jest mniej na wysokich stanowiskach, także w branżach stereotypowo bardziej “babskich”, rzadziej awansują, więc po prostu zarabiają mniej. Plus zawody kojarzone jako “kobiece” wiążą się z niższymi zarobkami. Zanim ktoś powie “ale przecież panie same wybierają takie zawody, to ich wina” niech zwróci uwagę, że kiedyś zawód programistki był stereotypowo kobiecy, sekretarza – stereotypowo męski. Aż branża IT została zdominowana przez panów, sekretariaty – przez panie i proporcje w zarobkach się odwróciły. To problem systemowy, a nie kwestia “wyboru zawodu”. W mężczyzn też to uderza – narzekacie, że polska szkoła jest skrojona pod stereotypowe “grzeczne dziewczynki”, a zawód nauczycielski zbyt “sfeminizowany”? Walczcie o to, by nauczyciele i nauczycielki więcej zarabiali, a mężczyźni nie wstydzili zarabiać się mniej od żony. Chcecie iść na urlop rodzicielski? Będzie krótszy, niż ten przyznany waszej żonie i chociaż na placu zabaw czy w sklepie was nieraz ozłocą jako “ojca spędzającego czas z dzieckiem”, to szefostwo już niekoniecznie będzie takie “wyrozumiałe”. Nota bene nieraz to samo szefostwo, które odmówi awansu matce, bo przecież “powinna siedzieć z dzieckiem w domu”.
  • “Pomagam żonie w domu, bo zmywam naczynia po obiedzie, a poza tym żona nie pozwala mi kupić motoru!! to dowód na to, że panuje matriarchat, nie patriarchat!!”Po pierwsze pomagać w domu to może przedszkolak – dorosły człowiek powinien jednak w pełni partycypować a nie tylko “pomagać”, po drugie dowód anegdotyczny to żaden dowód (są mężczyźni którzy nie chcą mieć motoru i kobiety, które same na nim jeżdżą), po trzecie – jeśli tak przedstawiasz sprawę to problemem jest przede wszystkim Twój sposób komunikacji, a nie zmywanie czy motor.
  • “Mówienie o prawach kobiet jest nie fair – zamiast tego powinno się mówić o prawach człowieka, bo przecież kobieta to też człowiek, albo o prawach mężczyzn, bo oni też są dyskryminowani.”Chyba częsty błąd popełniany u osób młodych, autystycznych, z umysłem bardziej ścisłym niż humanistycznym itp. Czyli skupianie się na tezie, nawet trafnej (“kobiety mają prawa wyborcze”, “kobieta też jest człowiekiem”), ale z pominięciem szerszego kontekstu. O ile jednostkowo warto skupić się na sytuacji konkretnej osoby, to przy rozwiązywaniu problemów systemowych warto już pochylić się nad ich szerszym kontekstem. Skupianie się na przemocy domowej wobec kobiet nie oznacza, że “mężczyzn można bić”, “nad innymi sprawami nie warto pracować” lub że “wszyscy mężczyźni to przemocowcy”. Oznacza, że istnieje problem, o konkretnej skali, konkretnych przyczynach i skutkach, na którym warto się skupić i którego nie rozwiąże “whataboutism”.
  • “Not All Men”Not the point. Analogicznie nie wszyscy w Polsce są homofobami, nie wszyscy jedzą mięso i nie wszyscy używają facebooka. Wyobrażacie sobie, że pod dowolnym tekstem typu “facebook/twitter zły” na jeden konstruktywny komentarz pojawia się 5-10 komentarzy w stylu “ale dlaczego tak generalizujesz, przecież ja nie używam twittera/nie wszyscy używają facebooka”? No właśnie...
  • “Dlaczego zarzuca mi się, że dyskryminuję kobiety? Ja po prostu lubię spokój/spieszę się do pracy, a matki nie muszą pchać się wszędzie z tymi bachorami. A jeśli już się pchają, to powinny przynajmniej dobrze je wychować. Nie mam nic do matek, po prostu nie lubię ich niewychowanych dzieci”.Ok, tutaj trzeba rozgraniczyć parę kwestii. Po pierwsze: dzieci nie są “niewychowanymi bachorami”. To mali ludzie, którzy dopiero uczą się zachowań społecznych, ale też panowania nad emocjami. Mają prawo być głodne, zmęczone, przebodźcowane. Rozwijają się w swoim indywidualnym tempie i wedle swoich indywidualnych możliwości. Kiedyś dzieci były “grzeczniejsze”? Owszem, bo od małego były albo wypłakiwane, albo bite, więc zwyczajnie bały się okazywać emocje. Odbijało się to na ich późniejszym rozwoju i życiu. Ale pedagogika i psychologia dziecięca poszły do przodu. I nie “leczy się” już z autyzmu czy adhd za pomocą pasa, tak samo, jak nie wyrywa się zębów u kowala. A jeśli ktoś wam opowiada, że jego małe dziecko jest zawsze grzeczne, spokojne, nigdy nie płacze, nie urządza histerii, nie bałagani itp.? I że to zasługa rodzica, który tak dobrze “wychował” roczniaka czy trzylatka? To albo trafiło mu się dziecko wyjątkowo spokojne i bez żadnych zaburzeń, albo zwyczajnie kłamie. Najczęściej to drugie (temat na inny raz). Reasumując: nie, to że dziecko płacze w sklepie czy autobusie nie oznacza, że rodzic jest niekompetentny wychowawczo, a że dziecku jest z jakiegoś powodu źle i w ten sposób okazuje swoje emocje. Po drugie: nie uderzasz w dzieci, tylko w matki, bo to one głównie zajmują się dziećmi, plus: link wyżej (https://szmer.info/post/521844). Jakoś nigdy nie widziałam, by z równym zapałem, co matkę nie potrafiącą uciszyć dziecka ktoś nagabywał rosłych mężczyzn demolujących autobus. Czepiając się matki czy to bezpośrednio w sklepie czy komunikacji publicznej, czy opisując ją i całą sytuację w internecie dajesz jasny sygnał: kobiety powinny zamknąć się z dziećmi w domach, póki dzieci nie nauczą się zachowywać w taki sposób, jaki tobie pasuje. I tu już nie chodzi o to, czy matka jechała z dzieckiem do lekarza, czy wracała z parku do domu. Chodzi o to, że to w ogóle nie powinno być tematem dyskusji, a matki nie powinny mieć rozkmin typu “chyba pójście z dzieckiem do lekarza jest niemniej ważne niż pójście pana Iksińskiego z internetu do pracy, waham się czy iść do sklepu bo ktoś się doczepi a 2 dni bez jedzenia jakoś przeżyję, ale z parku to w ogóle zrezygnuję bo inaczej pan Iksiński na mnie naskoczy w internecie”. Nie. Człowiek – wliczając w to matkę i jej dziecko – ma takie same prawo korzystać z przestrzeni publicznych, co pozostali i to nie powinno podlegać dyskusji.
  • “Dlaczego feministki/kobiety na wysokich stanowiskach są takie wredne?”Generalnie nie są (ok, indywidualnie niektóre są, podobnie jest z mężczyznami – ale teraz analizujemy zjawisko a nie jednostki), ale często są tak odbierane. Dlaczego? Znów, patriarchat. Jednak rzecz, o której nie można nie wspomnieć – przekaz medialny, jak ktoś mieszka w tradycyjnej wsi, wśród znajomych ma tylko konserwatystów, a nic poza tvPiS mu nie odbiera to zdanie będzie mieć takie, a nie inne. Ale poza tym: W patriarchacie pewne cechy powszechnie uważane za pożądane u mężczyzn są jednocześnie uważane za pożądane u szefów/liderów. Te uważane za potrzebne u dziewczynek uchodzą za ich przeciwieństwo. Przyjmuje się, że szef ma być ambitny, przebojowy, władczy, zdecydowany, nie bojący się ryzyka, umiejący walczyć i zadbać o swoje itp. Podobnych cech oczekuje się od chłopców i mężczyzn. U dziewczynek i kobiet – odwrotnie. Mają być grzeczne, posłuszne, uprzejme, znać swoje miejsce, nie pyskować, bawić się lalkami (de facto kształtując kompetencje opiekuńcze) itp. Tak jesteśmy wychowywane/i. Nawet, jeśli nauczycielka w przedszkolu zgani 2 dzieci roznoszących klasę, to nieraz do chłopca poleci komunikat “chłopcy tak mają, jak zwykle rozrabiasz” a do dziewczynki “jak ci nie wstyd, przecież jesteś dziewczynką”. Za to chłopiec częściej usłyszy “nie baw się wózkiem dla lalek, to dla dziewczyn”. Efekty? 1) kobiety chcąc zawodowo zajść wysoko przyjmują te stereotypowo męskie cechy. A z racji, że częściej słyszą, że jako kobiety się “nie nadają” – to tym bardziej chcą udowodnić, że rozmówca jest w błędzie i tym bardziej “męskie” próbują być. Kurcze, weźcie rady dot. zdjęcia do cv – stonowana, biała lub jasnoniebieska koszula, garsonka itp. – przecież to żywcem wzięte ze zdjęć stereotypowego faceta-prezesa. Przeprowadzono (chyba na jakimś niemieckojęzycznym uniwersytecie z tego co pamiętam, ale głowy nie dam) pewien eksperyment: wzięto do niego 2 kobiety, jedną o rysach bardziej stereotypowo kobiecych, drugą o bardziej stereotypowo męskich, jedną wystylizowano bardziej “kobieco” (makijaż itp.), drugą bardziej “męsko”. I stworzono 4 różne cv różniące się jedynie zdjęciem, ale nie wykształceniem czy kwalifikacjami. Efekt? Im bardziej “męsko” wyglądała kobieta, tym na bardziej “wykwalifikowaną” ją oceniono. W skutek powyższego nieraz zdarza się, że kobieta na stanowisku kierowniczym rzeczywiście się wczuwa i do innych kobiet podchodzi mocno rywalizacyjnie/wrogo, nawet, jeśli bardziej naturalne byłoby dla nie podejście “siostrzeńskie”. Sama ambicji “szefowskich” nigdy nie miałam, ale też przechodziłam przez “muszę być twarda i silna, żeby nie powielać stereotypu o tym, że kobiety są słabe”, w młodości ignorowałam niebezpieczeństwa grożące kobietom w imię “jak się przyznam, że się boję, to rodzice nie pozwolą mi wieczorem wyjść, bo jestem dziewczyną” itp. Już to przepracowałam, ale wiele kobiet mogło utknąć na tym etapie. 2) przez taki zestaw stereotypowych cech kobieta na wysokim stanowisku zwykle jest postrzegana albo jako kompetentna, ale wredna, albo jako lubiana i miła – ale przez to mniej kompetentna. W przypadku oceny mężczyzn na wysokim stanowisku ta różnica w ocenie występuje dużo rzadziej. Kierownikowi nikt nie zarzuci, że skoro jest miły i cierpliwy, to może niekoniecznie nadaje się do szefowania, a bardziej do zajmowania dziećmi. Zwróćcie też uwagę na język, którymi często opisuje się szefów i szefowe. Mężczyzna jest ambitny – kobieta to karierowiczka, mężczyzna jest zdecydowany – kobieta uparta, mężczyzna “wie czego chce” – ale kobieta w analogicznej sytuacji już “histeryzuje” itp. Język ma znaczenie. A generalnie cechy typowo “kobiece” nie są w zarządzaniu szkodliwe, tylko stanowią element innego modelu zarządzania. Opartego bardziej na współpracy, kompetencjach “miękkich”, liczeniu się z podwładnymi. I mężczyźni jak najbardziej mogą się tego modelu nauczyć (i wielu robi to z powodzeniem), z korzyścią dla wszystkich.
9. I na koniec: co można z tym zrobić?

Można by równie długi wpis stworzyć ;p Ale tak na szybko, korzystając z porad i wniosków ludzi mądrzejszych ode mnie, które akurat pamiętam. Zbiór ogólny – więc wiadomo, że nie wszystko będzie dotyczyć wszystkich, ale mam nadzieję, że każdy znajdzie tu dla siebie coś wartościowego. Część się powtórzy tu i tu:

Co mogą zrobić mężczyźni?– uczyć się tego modelu zarządzania opartego na szacunku i współpracy – jeśli są szefami/pracodawcami: stwarzać warunki przyjazne rodzicom – umożliwienie pracy zdalnej lub na pół etatu bez jednoczesnego traktowania tam zatrudnionych jako “pracowników gorszego sortu” (słuchałam kiedyś wywiadu z rodziną, gdzie każdemu zależało na rodzinie i karierze – więc po prostu obydwoje poszli w pracę na pół etatu mając pracodawców, którzy się na to zgodzili), rozmawianie z rodzicami jak widzieliby połączenie rodzicielstwa z pracą, tworzenie przyzakładowych żłobków czy przedszkoli jeśli jest taka możliwość, niezakładanie z góry że to kobieta woli zająć się dzieckiem (nieraz będzie wolała, ale chodzi o to, żeby to był jej wybór, a nie narzucone z góry “dla pani może jakieś zleconka do domu, a dla męża awans, żeby więcej zarobił”) – stosować więcej komunikacji “miękkiej” (typowo męski sposób komunikacji może uchodzić za bardziej agresywny) – bronić partnerki podczas spotkań rodzinnych czy towarzyskich, jeśli ktoś rzuca wobec niej seksistowskie teksty – nie bać się mówienia o emocjach, płaczu czy pójścia na terapię w razie potrzeby – nie bać się prosić o pomoc. Kontrowersyjne, ale z dwojga złego lepiej powiedzieć partnerce wprost “przepraszam, nie umiem prasować, u mnie w domu zawsze robiła to mama, nauczyłabyś mnie” niż ambicjonalnie rzucić “nie rób ze mnie idioty”, spalić najlepszą koszulę żelazkiem a potem awanturować się, że niby skąd Pan Iksiński miał wiedzieć, jak się prasuje, skoro w myślach nie czyta – szukając ekspertów – uwzględnić również kobiety, zamiast zakładać, że na komputerach czy gospodarce to się pewnie nie znają. Szukajcie pod hasłami “baza ekspertek” czy “kobiety-ekspertki”, szukając pracowników czy współpracowników – podobnie. I w drugą stronę – szukając opieki do dziecka nie zakładać, że nianią musi być kobieta – w miarę możliwości unikać seksistowskich tekstów i powielania stereotypów w towarzystwie. Zarówno na spotkaniach prywatnych, jak i w pracy. I jeśli czujesz się na siłach – reaguj w takich sytuacjach. Nieraz będąc mężczyzną masz większy wpływ na to, jak twój kolega-konserwatysta traktuje żonę, niż ta żona, bo ty masz u niego autorytet, a ona nie. W pracy podobnie, zwłaszcza, że w wielu branżach spory problem stanowi molestowanie seksualne. – oceniać wedle kompetencji, a nie stereotypów – rozmawiać ze swoją żoną/partnerką. Nie z pozycji “ale jestem zajebisty, prawda?” a z pozycji “jakie mamy plany, jakie oczekiwania, jakie w związku z tym odczucia, co trzeba w związku z tym zrobić i kto to zrobi”. Bo często następuje rozjazd wzajemnych oczekiwań. Nawet, jeśli wydają się oczywiste. Obgadajcie nie tylko, kto i w jakim wymiarze ogarnia dziecko, a w jakim prace, ale też kto bierze wolne podczas choroby dziecka, wozi je na urodziny itp. – angażować się w wychowanie dzieci i prace domowe na równi z partnerkę, bez ignorowania tzw. obciążenia mentalnego (czyli tego, kto musi pamiętać o wszystkich listach zakupów, zapisach na obóz, urodzinach kolegi, wizytach lekarskich, zebraniu w szkole itp.) – zaakceptować, że nie zawsze wszystko jest takie, jakie chcemy, że to, co kultura patriarchalna uznaje za “słabość” nie musi być słabością, a wręcz przeciwnie. Dziecko potrzebuje akceptacji rodzica. I walki matek o to, by ojciec dziecka zaakceptował czy to jego niepełnosprawność/konieczność rehabilitacji, czy inne zainteresowania niż te, które podobają się tatusiowi (vide wózek dla lalek zamiast piłki do nogi) trwają zdecydowanie zbyt długo. – w miarę możliwości szukać wsparcia u innych ludzi w podobnej sytuacji. Jeśli wszyscy koledzy z pracy są bezdzietni lub niezainteresowani rodziną, a Ty zdecydowałeś się na urlop rodzicielski, to może warto poszukać gdzie indziej grupy wzajemnie wspierających się ojców?

Co mogą zrobić kobiety?– popracować nad pewnością siebie, postawą i sposobem komunikacji. Zamiast “chyba uważam, że moglibyśmy ewentualnie...” powiedzieć “moim zdaniem powinniśmy..., ponieważ...” – aplikować do pracy nawet, jak się nie spełnia wszystkich warunków – mnie osobiście to zupełnie nie przekonuje :P ale ponoć mężczyźni tak robią i to zwiększa ich szanse :–/ – nie bać się ryzykować i odzywać – jeśli zależy nam na awansie, to wyrabiać sobie opinię – nieraz bezpośredni przełożony jest zadowolony ze swojej pracownicy więc celowo nie informuje “góry” z obawy, że ci ją awansują, więc mu ją zabiorą. – analogicznie jak wyżej w przypadku mężczyzn: będąc szefowymi i pracodawczyniami stwarzać warunki przyjazne rodzicom – znów jak wyżej: nie ulegać stereotypom, szukać ekspertek wśród kobiet, do kobiet w pracy podchodzić “po siostrzeńsku” zamiast wrogo, nie bać się zatrudniać opiekuna zamiast opiekunki do dziecka itp. – zamiast denerwować się, że mąż/partner “nic nie umie i wszystko robi źle” podejść ze zrozumieniem, porozmawiać z nim na spokojnie, nauczyć co i jak – w miarę możliwości unikać seksistowskich tekstów i powielania seksistowskich stereotypów. Na spotkaniach rodzinnych, towarzyskich, w pracy itp. – nie odsuwać ojca dziecka od ojcostwa. Dziecko ma dwoje rodziców i ojciec też ma prawo je przewijać, karmić, bawić się z nim itp. W ten sposób buduje się więź. Tymczasem wiele matek odtrąca udział mężczyzn w rodzicielstwie w podobny sposób, co wielu mężczyzn odrzuca udział kobiet w biznesie, mediach czy polityce – nauczyć się odpuszczać. Sobie i innym. Zamiast się frustrować, że obiad niezrobiony, ubrania niepoprasowane, a w zlewie stoją brudne naczynia i że wszystko na naszej głowie – można olać prasowanie, zamówić pizzę i jak mąż powie “pozmywam, ale jutro” to zamiast stawać przy zlewie, bo bałagan – pozwolić mężowi pozmywać następnego dnia. – rozmawiać z mężem/partnerem o wzajemnych oczekiwaniach. Od samego początku i w zasadzie przez cały czas. Nie zliczę wszystkich historii typu “związek był partnerski, dobrze się dogadywaliśmy, pojawił się dziecko i okazało się, że większość jest na mojej głowie i nie zgadzamy się w wielu sprawach” – tworzyć dziennik (tygodnik czy miesięcznik też ujdzie, wedle potrzeby) sukcesów/osiągnięć. Dowolnych. Serio, mamy problemy z samooceną, bo ciągle ktoś nam opowiada, jak to jesteśmy złe i winne. Taki dziennik pozwala spojrzeć na siebie z dystansem – widać, ile zrobiłyśmy, wzrasta nam wtedy samoocena itp. A w efekcie możemy więcej. – postawić na siostrzeństwo zamiast na “kobieta kobiecie wilkiem”. Zamiast toczyć wojny na linii “dzieciate vs bezdzietne”, “zostające z dziećmi w domu vs wracające do pracy zarobkowej” możemy się po prostu wzajemnie wspierać. Wyjdzie z korzyścią dla wszystkich. – powiedziałam “stawiać się, gdy dzieje nam się krzywda” – ale wiem, że to nie takie proste, bo nieraz nie mamy jak lub czujemy się zbyt słabe, by zareagować. Ujmę to więc inaczej: tworzyć sieci wsparcia, dzięki którym w razie potrzeby będziemy mieć siłę zareagować, gdy dzieje nam się krzywda lub zareagować już po tym.


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Sadura i Sierakowski: Są w Europie populiści, którzy wywracają się na twarz, a nie na mordę
https://krytykapolityczna.pl/kraj/spoleczenstwo-populistow-sadura-sierakowski-wywiad/

2 użytkowników udostępniło to dalej


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Jorit, graffiti artist from #Italy, apparently came to #Mariupol to paint a huge mural depicting a crying girl under bombs with... #NATO markings. He also repeats all the classic #Russia propaganda tropes about "Donbass being bombed for eight years.

I'm struggling to comprehend the level of idiocy — or financial greed — that makes people such as Jorit blindly take Russian narratives for granted while ignoring the fact that Mariupol was a flourishing town, an industrial and cultural capital of the south of Ukraine. It was exclusively Russian artillery, bombing and tanks that turned it to ruins, that now are destroyed to much larger extent than Donetsk, that was allegedly "bombed for eight years" (it wasn't).

Source: https://www.leggo.it/schede/jorit_murale_ma...
Jorit mural in Mariupol
Mariupol before and after Russian invasion
Also note the logo of anarchist movement under the graffit, which makes is even more disgusting — there's nothing further from socialist #anarchism than the rigid, authoritarian neoimperialism of Putin...
Later it also came out that Jorit has stolen a picture of an Australian photographer Helen Whittle... 😖
A black and white photo of a girl, with Helen Whittle message


MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


W normalnych warunkach chronimy się przed negatywnymi bodźcami za wszelką cenę. Nikt nie chce, żeby ktoś ciągle wyskakiwał z agresją, wkręcał, oszukiwał. Nikt nie chce być ciągle nabuzowany, elektryczny, smutny. A to właśnie robią nam media społecznościowe.

Tym razem to nie nasze słowa, ale Marty Niedźwiedzkiej, terapeutki seksualności i relacji, w której podkaście „O zmierzchu” gościła Katarzyna Szymielewicz. Rozmowa nie tylko o problemach, również o rozwiązaniach.

https://niedzwiecka.net/pdcst/to-nie-blad-to-wlasciwosc/
Okładka podcastu O zmierzcu.
S05E14
To nie błąd, to właściwość
Zdjęcia prowadzącej i gościni
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)

2 użytkowników udostępniło to dalej

@filiplachert niewinne dążenie do doskonałości - w poście była literówka

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


TIL what happens when reports of CSAM hit a federated instance of Mastodon — with implications for any platform hosted on an .xyz domain.

Here's how my Mastodon account went down along with the entire mastodon.xyz instance:

https://thekinrar.fr/en/posts/xyz-suspension/
@Chris Messina This situation is nothing more than a materialization of concerns that were already raised a few years ago with the takeover of domain registries by private corporations ( https://www.eff.org/deeplinks/2020/11/icann-can-stand-against-censorship-and-avoid-another-org-debacle-keeping-content ) , which decided to change the early good practice that the registrar is not in the business of censoring content. There are other authorities and other procedures for that.
It remains only to warn against buying other domains from CentralNic https://en.wikipedia.org/wiki/CentralNic , as well as from other companies that follow similar practices and have hundreds of domains under their control - such as Identity Digital

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Poster for the Kyiv Book Fair, Ukraine (2023)
Ukraine People valiantly trying to hold up a book as a shield against Russian tanks and bombs.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


Red Hat zdaje się łamać zasady GPL / Open Source


Red Hat (teraz IBM) znany z przejmowania i ubijania projektów open source, chyba poczuł się na tyle bezkarna aby odważyć się zamknąć kod źródłowy RHEL oraz zastrzec że nie może być dystrybuowany co jest pogwałceniem licencji GPL Linuksa.


Informacje ze świataudostępnił to.

is szmer.info a polish instance?

Informacje ze świataudostępnił to.

Dlaczego nie ma zamieszek w innych pzństwach z dużą emigrzcją np Niemcy milionu Turków i innych przybyszow, czy sytuacjz materialna nie jest kluczowym powodem, oni tez trzymaja sie razem dle jednak nie ma typowych gett jak we Francji, owszem sa dzielnice gdzie mieszka dyzo emigrantow ale nie koniecznie wybuchsja tu bunty.

MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛udostępnił to.


"The adtech industry tracks most of what you do on the Internet. This file shows just how much."
https://netzpolitik.org/2023/surveillance-advertising-in-europe-the-adtech-industry-tracks-most-of-what-you-do-on-the-internet-this-file-shows-just-how-much/

#surveillance #inwigilacja #surveillancecapitalism #Überwachung

3 użytkowników udostępniło to dalej

@chnops ale wszyscy tak robimy w tej czy innej dziedzinie. Nikt nie jest w stanie ogarnąć wszystkiego, a jeśli ogarnia - to albo jest jakimś mocarzem odrealnionym od problemów zwykłych ludzi, albo - częściej - człowiekiem fałszywym (widziałam kiedyś na żywo rodzica idealnego, bliskościowego itp. z internetu - który w realu użył zastosował klapsa) czy z klapkami na oczach (vide blogerka odsądzająca od czci i wiary randomowych rodziców za dawanie dzieciom smarfonów, a sama karmiąca dzieci syfem)

harceudostępnił to.

@didleth 🇵🇱 🌈 🇺🇦 🇪🇺 ⚡ @Kama ⚓ ☀ Poświęciłem trochę czasu na przejrzenie tego pliku z 650tyś kategorii wg których sprzedają nasze profile i potwierdziło się moje podejrzenie, które mam od dawna - o ile jest bardzo trudno zniknąć z radaru profilowania w ogóle to jest stosunkowo prosto zniknąć ze znaczącego procenta umieszczonych tam kategorii. Po prostu wpisywałem tam różne swoje zainteresowania, miejsca, używane produkty, marki i patrzyłem czy/gdzie ew. wyskakują w wynikach. No i przykładowo : setki pozycji typu "profile userów aplikacji X na androida". Nie znalazłem żadnej z tych, które używam. Oczywiście dlatego, że nie nie mam na tel googleplay i w zasadzie używam wyłącznie same #foss. A te kilka które nie są foss to z kolei są zbyt niszowe żeby robić dla nich osobny profil. I to jest kolejny trop jak unikać: marketerów (przynajmniej wg tej listy) nie interesują zainteresowania ludzi czy jakieś produkcty, które nie mają albo globalnego albo lokalnego masowego potencjału sprzedażowego. Np jest kilkadziesiąt kategorii ze słowem linux ale już dla konkretnych dystrybucji był tylko jeden wpis dla ubuntu i żadnego dla debiana. Dziesiątki/setki profili z nazwami konkretnych korpo-platform społecznościowych ale zero wpisów dla fediverse czy mastodona.
Idąc dalej - profile wg np zawodów czy konkretnych zainteresowań - idę o zakład, że jak ktoś nie ma konta na linkedin i się nie chwali w profilu na facebooku czy tweeterze czym się zajmuje to ma dużo mniejsze szanse, że akurat jest podpiętx pod którąś z kategorii.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
@MiKlo:~/citizen4.eu$💙💛 @didleth 🇵🇱 🌈 🇺🇦 🇪🇺 ⚡ Nie mam wiedzy informatycznej, ale mam zdrowy rozsądek i umiem kojarzyć dostępne mi informacje. Po prostu pewnych rzeczy nie umieszcza się w internecie, ogranicza też pozwolenia na dostęp aplikacji do danych, ogranicza sie korzystanie z uslug google, mikrosoftu czy amazona. Skoro poświęciłeś czas na przejrzenie tego ogromu zbiorów danych to jestem wdzieczna, bo utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie jestem dziwaczką gdy korzystam z niszowych produktów.
@Kama ⚓ ☀ @didleth 🇵🇱 🌈 🇺🇦 🇪🇺 ⚡ No właśnie... tylko słuszność tych wszystkich działań jest na nic jeżeli to każdy sam musi mozolnie do tego dochodzić. Bo systemowo (i za publiczne pieniądze dodajmy!) w praktycznie każdym wymiarze życia to preferowane są te produkty, miejsca, narzędzia, które albo są pośrednikiem albo są częścią tego przemysłu opartego na danych. I nawet tutaj , w takim wydawałoby się dość awangardowym miejscu internetu, radykalne podejście do zmiany w tym zakresie jest raczej w mniejszości.
Ten wpis został zedytowany (1 rok temu)
@miklo @chnops bo radykalizm nie jest imo dobry - generalnie jestem z tych, co woli mosty od murów. A słuszność działań nie jest z zasady na nic = to raczej pokłosie typowo polskiego, pesymistycznego myślenia, mamy tendencję do narzekania na wszystko, zamiast się cieszyć z pomniejszych sukcesów, nakręcających do dalszych działań.
@miklo @chnops zgodzę się, natomiast przeciętny człowiek ogarnia, no nie wiem, ile nisz/specjalizacji - 2? 5? W pozostałych kwestiach będzie zdany na mainstream. Jeśli nie jest z naszej bańki, nawet nie będzie wiedział, czym jest FOSS. A jak ktoś chce działać lokalnie - to bez korpomediów się w praktyce nie da (chyba, że ktoś lubi działać w pojedynkę - ale do tego trzeba mieć predyspozycję, a skuteczność też mniejsza)